Duet Malik-Jantos wart trzech punktów !
OKS ORAS OLESNO - POLONIA KARŁOWICE 1:0 /1:0/
bramka: Marcin Jantos /'40/
żółte kartki: Kiecko,Skowronek,Pawlik - Jaszczyk,Ceglarek,Chaszczewski
czerwone kartki: Patryk Ceglarek /'47-druga żółta/, Bartosz Chaszczewski / '90+2-druga żółta// - obaj Polonia
sędziował: Krzysztof Glin / Śląski ZPN/
OKS Oras : Malik - Pawlik,Ficek, Krzymiński, Lasik - Kiecko /72 Kamski/ ,Kaczka /'80 Mirowski/, Skowronek /'84 Kalus/, Flak, Jantos /'89 Olszok/ - Gąsiorowski /'70 Siemski/, Trener: Patryk Baros
Polonia: Bilous - Chaszczewski, Kudra, Ceglarek, Datko /'55 Konovalenko/, Banik/'75 Duliniec/, Naspiński, Jaszczyk, Smok /'68 Kulczycki/, Garbiec, Dube /'75 Spiżak/. Trener:Wojciech Lasota
Druga wygrana z rzędu OKS to zasługa oczywiście całej drużyny ale nie byłoby tego zwycięstwa bez fenomenalnej postawy Pawła Malika w naszej bramce. Wybronił bowiem kilka sytuacji sam na sam ale też pewnie interweniował w wielu groźnych okazjach dla Karłowic. To potwierdzenie jego wysokiej formy bo już tydzień temu w Łubnianach zagrał świetny mecz. Oczywiście nie można pominąć zasługi Marcina Jantosa,który strzelając gola udowodnił że jest ważnym graczem w talii drużyny Arkadiusza Świerca / w dzisiejszym meczu zastąpionego przez Patryka Barosa z powodu czerwonej kartki w Łubnianach/.
Mecz był wyrównanym widowiskiem - każda z drużyn miała swoje szanse w tym meczu ale brakowało wykończenia, czasami skuteczności albo na drodze do bramki stawali dobrze dysponowani bramkarze obydwu drużyn. Pierwsze 25 minut to przewaga przyjezdnych:
10 min. - strzał z linii pola karnego Thabo Dube broni Malik,
14 min. - strzał z dystansu Alexa Garbca łapie Malik,
23 min. - po strzale Mateusza Banika Malik odbija piłkę przed siebie a dobitkę Duby wybija z linii bramkowej Andrzej Krzymiński,
27 min. - Malik broni w sytuacji sam na sam z Jakubem Smokiem !
Od około 30 min. przejęliśmy inicjatywę w tym meczu.Najpierw groźnie strzelał w polu karnym Damian Gąsiorowski ale piłka po rykoszecie wyszła poza linię końcową. Za chwilę dwie próby Mateusza Kiecki - jego strzały z ok.14 metra broni jednak Rostislav Bilous. Mocno z dystansu w 37 min. przymierzył Klaudiusz Lasik ale piłka przeszła minimalnie nad poprzeczką. W 40 min. wykonywaliśmy rzut wolny z okolic linii pola karnego na wprost bramki gości. Była to świetna okazja na objecie prowadzenia w tym meczu i jej nie zmarnowaliśmy! Mateusz Kiecko krótko odegrał do Marcina Jantosa ,który huknął z prawej nogi a bita po ziemi piłka wpadła do siatki przy prawym słupku 1:0 !!! Jeszcze przed przerwą aktywny na lewej stronie Thabo Dube ograł Lasika ale sprzyjało nam szczęście bo jego strzał z pola karnego przeszedł obok słupka.
Już na początku drugiej połowy po czerwonej kartce/ druga żółta/ dla Patryka Ceglarka goście grali osłabieni brakiem jednego zawodnika. Jednak nie wpłynęło to znacząco na ich grę bo mecz był nadal wyrównany. W 58 min. Kiecko w indywidualnej akcji strzela obok słupka a chwilę później groźna kontra Karłowic. Sam na sam z Pawłem Malikiem wychodzi Jakub Smok ale nasz bramkarz spisuje się znakomicie odważnym wybiegiem broniąc jego strzał w polu karnym ! Po godzinie gry wielkie zamieszanie w polu karnym przyjezdnych - kolejno strzelają Kewin Ficek i Damian Gąsiorowski ale piłka grzęźnie w gąszczu nóg... W 72 min. ponownie Polonia - najlepszy w ich drużynie Marcel Jaszczyk po indywidualnej akcji zagrał z prawej strony w nasze pole bramkowe ale zamykający tę akcję na długim słupku Mateusz Banik strzela głową z kilku metrów obok słupka.
Końcowe dziesięć minut meczu to kolejne zmiany w obu drużynach i strzały z dystansu obu drużyn /Kamski,Jaszczyk/ pewnie bronione przez bramkarzy. W ostatnich minutach podstawowego czasu piłkarze z Karłowic opadali już z sił co dawało nam okazje do szybkich kontr:
85 min. - Tomasz Siemski zagrał w pole karne do Marcina Kamskiego ale ten marnuje świetną okazję gubiąc piłkę,
88 min. - Marcin Jantos po szybkiej kontrze "nawinął" obrońce w polu karnym ale piłka po jego strzale przechodzi obok słupka
Prowadzący zawody Krzysztof Glin / Śląski ZPN/ doliczył 4 minuty a goście w tym czasie tracą drugiego zawodnika. Dwie kolejne żółte kartki za dyskusje z sędzią otrzymał Bartosz Chaszczewski i Polonia kończyła mecz w dziewiątkę. W końcowych sekundach mieliśmy szansę na drugą bramkę ale Bilous broni strzał Tomasza Mirowskiego po dograniu Siemskiego.
Drugie zwycięstwo z rzędu to nadzieja,że wyszliśmy z dołka w jakim byliśmy po pięciu kolejnych porażkach. Daje ono przecież oprócz awansu w tabeli na 10 miejsce wiarę,że ta drużyna ma potencjał i że stać ją na dużo więcej niż ogony tabeli. Kolejny mecz za tydzień w Większycach z ostatnim w tabeli Porawiem . Ale uwaga ! - drużyna ta po zmianie trenera / Dariusz Kaniuka / wygrała wczoraj swój pierwszy mecz i to na wyjeździe ze Startem Namysłów. Musimy zagrać z pełnym zaangażowaniem i z wiarą w swoje umiejętności a powinno to przynieść dobry skutek....


Komentarze