Konto punktowe bez zmian

       Unia Krapkowice - OKS Olesno  1:0/0:0/

bramka: Natan Przybyła / '49-karny/

żółte kartki: F.Przybyła,Szulc  -  Sładek,Koziol,Skowronek

sędziował: Paweł Dul /Zawada/

Unia: Cyganik - Dziony, Płóciennik, N. Przybyła, F. Przybyła (90. Wyszka) - Maibaum, Tworek, Korba (76. Dziedzic), Tomala, Szulc - Andrade (89. Dzięcioł).

OKS: Sładek - Pawlik,Koziol,Molski,Zorychta/' 80 Kamski/ - Jantos,Gąsiorowski/' 73 Kuzaj/,Skowronek,          Matysiok, Kiecko - Michnicki/'63 Flak/

To kolejny/ po Piaście/  przegrany mecz naszego zespołu z drużyną walczącą tak jak my o utrzymanie. Waga takich meczów jest podwójna ale nie potrafiliśmy wywieźć z Krapkowic nawet punktu. Mamy swoje problemy kadrowe / kontuzje Świerca i Siemskiego, pauza za kartki Kisioliou, sprawy osobiste-Krzymiński/ ale gospodarze przystąpili do meczu również mocno osłabieni.

Zaczęliśmy ten mecz  dobrze grając szybko i składnie. Jednak trzykrotnie Mateusz Kiecko nie wykorzystał dogodnych sytuacji:

8 min.- po dośrodkowaniu Marcina Jantosa z prawej strony będąc na 5 m. na wprost bramki nie trafił w piłkę,

21 min. - po kolejnym dograniu do naszego lewego pomocnika ten strzela z bliska równie mocno jak niecelnie,

32 min. -szybka kontra OKS-u tria Michnicki-Matysiok- Kiecko ale strzał tego ostatniego blokuje obrońca.

W 39 min. Damian Gąsiorowski dobrze zagrał do wybiegającego na pozycję Kacpra Michnickiego ale ten zmarnował tę okazję.

Gospodarze pierwszy celny strzał oddali dopiero w 44 min. ale Sładek pewnie interweniował.

Pierwsza połowa w miarę wyrównana ale to my tworzyliśmy więcej zagrożenia więc mały plus dla nas.

Wydawało się więc,że w drugiej połowie znajdziemy w końcu drogę do siatki ale tak się nie stało.

Zmarnowane okazje Kiecki zemściły się już w 49 min. Podczas zamieszania w naszym polu bramkowym Dawid Sładek faulował jednego z zawodników Unii i prowadzący zawody Paweł Dul podyktował rzut karny ! Nasz goalkeeper odbił strzał Natana Przybyła ale przy jego dobitce był bezradny 1:0

Nasza drużyna nie zareagowała dobrze na taki przebieg wydarzeń na boisku – to gospodarze zaczęli dyktować warunki gry tworząc kolejne okazje bramkowe:

57 min. - szybka kontra Unii zakończona strzałem Michała Szulca obok słupka,

67 min. - po rzucie rożnym strzał Daniela Maibauma minimalnie niecelny

Nasze chaotyczne próby ataków kończyły się na linii pola karnego i nie potrafiliśmy stworzyć żadnego zagrożenia pod bramką Cyganika mimo doliczonych pięciu minut przez sędziego.

Trener Tomasz Kazimierowicz /za NTO/ :

"Generalnie to my częściej atakowaliśmy, a rywale starali się nas kontrować. Mieliśmy wyborną, 200-procentową szansę na objęcie prowadzenia, ale jeden z graczy nie trafił do pustej bramki z pięciu metrów. Gdybyśmy ją wykorzystali, bądź też lepiej zachowali się w kilku innych sytuacjach, spotkanie mogłoby się potoczyć zupełnie inaczej – mówi Tomasz Kazimierowicz, trener OKS-u Olesno. - Twarde boisko też nie ułatwiało nam gry, piłka płatała różne figle, ale nie możemy się tym tłumaczyć. Po golu straconym z wątpliwego rzutu karnego próbowaliśmy się odkuć, lecz Unia wystarczająco dobrze się broniła."

Już za tydzień kolejny mecz z drużyną z dolnej części tabeli – do Olesna przyjeżdża zawsze groźny Skalnik Gracze z bramkostrzelnym Dawidem Dulskim.

=======================

Zdjęcia z meczu na stronie OZPN ;

https://www.facebook.com/media/set/?vanity=Opolskizpn&set=a.606734168157399