empo Płaza - SPRiN Regulice 4:2 (2:1)
Bramki: Maksymilian Prasak, Wojciech Sikora
W deszczowe sobotnie popołudnie SPRiN przegrał na wyjeździe.
SPRiN: Piwowarczyk- Prasak, Maj, Ciołek, Kołacz- Sikora, P. Matusik, Lizoń, Seremak, M. Turek- K. Turek
W meczu nie mogli wystąpić m. in. kontuzjowani Maciej Matusik, oraz Janusz Wójcik, obu zawodnikom życzymy dużo zdrowia i szybkiego powrotu do pełni sił.
Pierwszą dogodną okazję mieli zawodnicy Regulic. Marek Turek dośrodkował płasko w pole karne, a z bliskiej odległości nie trafił wślizgiem Sikora. W odpowiedzi gospodarze zagrozili rywalom po dalekim wrzucie piłki z autu w pole karne, gracz Płazy uderzył prosto w bramkarza. Pierwsza bramka do Płazy padła po błędzie obrony. Po dalekim wybiciu toru lotu piłki nie przeciął Ciołek i napastnik wyszedł sam na sam z bramkarzem, Piwowarczyk obronił pierwszy strzał, ale po drugim musiał już wyciągnąć piłkę z siatki. Taki wynik meczu nie utrzymał się długo. Po faulu na Matusiku sędzia podyktował rzut wolny w okolicach 20 metra od bramki. Pięknym technicznym uderzeniem nad murem, tuż przy słupku popisał się Prasak doprowadzając do remisu. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. Po kolejnym wrzucie z autu piłkę ręką dotknął Maj i sędzia podyktował rzut karny, którego pewnie wykorzystał zawodnik Płazy. Pod sam koniec pierwszej połowy Regulice mogli wyrównać. Po uderzeniu Sikory z rzutu wolnego bramkarz odbił piłkę przed siebie, a dobitkę Krzysztofa Turka w ostatniej chwili wślizgiem zablokował obrońca.
Drugą połowę idealnie mogli rozpocząć gospodarze, ale napastnik zmarnował sytuacje sam na sam nie trafiając nawet w bramkę. Chwilę później rywal już się nie pomylił i podobnie jak w pierwszej połowie na raty umieścił piłkę w siatce. Stracona 3 bramka pobudziła nieco Reguliczan, którzy zanotowali nieco lepszy okres gry. Efektem tego była bramka kontaktowa. Seremak daleko wrzucił piłkę z autu w pole karne, głową zgrał ją Turek, a z bliskiej odległości Sikora strzelił bramkę. Gospodarze mając korzystny wynik ograniczali się do kontrataków. Po jednym z nich po faulu sędzia podyktował rzut wolny w okolicach rogu boiska. Do dośrodkowania najwyżej wyskoczył kapitan Płazy i strzałem głową zdobył bramkę, ustalając tym samym wynik meczu.
Kolejny słaby mecz w wykonaniu Regulic i zasłużona wygrana Płazy. Przy okazji tej relacji informujemy, że decyzją komisji gier i komisji dyscypliny podokręgu wynik meczu z Victorią Jaworzno II zmieniony został na 3:0 dla Regulic z powodu gry nieuprawnionego zawodnika w drużynie rezerw Victorii. Kolejnym rywalem będzie Victoria II Zalas. Mecz odbędzie się w Regulicach w przyszłą niedziele o 14:00