Victoria II Jaworzno - SPRiN Regulice 3:0 (2:0)
Po kolejnym już słabym meczu SPRiN przegrał na wyjeździe z rezerwami Victorii Jaworzno.
SPRiN: Piwowarczyk- Kołacz (75' G. Starzykiewicz), M. Matusik, Prasak, Wójcik (45' Ciołek)- Sikora, P. Matusik, Praszek, K. Turek, Brzezoń- Tylek
Jako pierwsi to gracze Regulic stworzyli sobie okazję, ale po długim podaniu Brzezoń zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i ostatecznie pod naciskiem obrońcy uderzył niecelnie. Gospodarze wykonali dwie bliźniaczopodobne akcje, po których zdobyli dwie bramki. Skrzydłowy przedarł się prawą stroną w pole karne i dwukrotnie w sytuacjach sam na sam strzałami w krótki róg wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie.
Na początku drugiej połowy jeden z zawodników Victorii doznał kontuzji i z powodu braku zmiennika gospodarze musieli do końca meczu grać w 10. SPRiN całkowicie zamknął Victorie na własnej połowie, ale w poczynaniach graczy Regulic brakowało dokładności, precyzji, a często nawet pomysłu na grę. Walili głową w mur, nie będąc w stanie skutecznie zagrozić bramce Victorii. Najlepszą okazję miał Paweł Matusik, ale jego strzał fantastyczną paradą obronił bramkarz gospodarzy. Swoje okazję mieli również Brzezoń, Sikora, oraz dwukrotnie Maciej Matusik. Wszystkie strzały były niecelne. W końcówce meczu po jednej z kontr zawodnik Victorii podwyższył wynik na 3:0 ustalając wynik meczu. Rezultat mógł być jeszcze wyższy, ale nie wykorzystali kilku kontrataków.
Kolejna porażka w tej rundzie, która komplikuje walkę o awans. Kolejny już raz SPRiN ma olbrzymie problemy w akcjach ofensywnych. Za mecz można wyróżniać aktywnego jak zawsze Pawła Matusika, oraz dwojącego i trojącego się w obronie Maksymiliana Prasaka. Najbliższy mecz SPRiN rozegra juz w środę w zaległym meczu na własnym boisku z Nadwiślanką Okleśna. Początek meczu o 17:30.