Powoli staję się to naszym znakiem rozpoznawczym o czym tutaj mowa? o bardzo szybkim zdobywaniu bramek..przed tygodniem ze Starym Kozlem objęliśmy prowadzenie w 16 sek meczu,dzisiaj było podobnie,ale bramka padła w 23 sekundzie.I to tyle jeśli chodzi o strzelecki udział Unii w tym meczu.
Mecz w pierwszej połowie wyrównany z lepszą grą naszej drużyny,miejscowi momentami bardzo zagubieni nie potrafili znalezć sposobu na to jak pokonać dobrze broniącego naszego bramkarza Rafała Konska,który powraca do zespołu do długiej przerwie i już tutaj zaznaczę,że gdyby nie jego interwencje mecz zakończyłby się klęską Unii.
Tak naprawdę miejscowi w pierwszej części oddali jeden celny strzał na bramkę,który dał im remis i było to w 45 min,kiedy niefrasobliwie zachowali się nasi obrońcy i zostawili jednego z graczy Reńskiej Wsi w polu karnym,a ten strzałem głową posłał piłkę do siatki 1-1!
Po zmianie stron..z Unii zeszło powietrze i niestety w całości oddaliśmy pole manewru drużynie gospodarzy,a Ci bezlitośnie wykorzystali nasze błędy,szczególnie w linii defensywnej...wiele sytuacji,gdzie ratował nas bramkarz Rafał Konsek,ale przy stracie goli nie był praktycznie w ogóle winny!
Drużyna z Reńskiej Wsi w sumie w drugiej połowie zdobyła cztery gole i tym samym mecz zakończył się wynikiem 5-1!a wcale tak się zakończyć nie musiał,tylko zauważcie państwo,że niejednokrotnie pisałem już o meczach,które przegrywamy,a nie powinniśmy -> to jest zastanawiające prawda?
Potrafimy prowadzić w meczu 1-0 czy 2-0,żeby ostatecznie przegrać spotkanie i tak jest za każdym razem,co jest tego powodem? trudno mi jest odpowiedzieć...obroną na to wszystko może być fakt,że gramy z sobą pierwszy sezon i jak mówi przysłowie PERFEKCJA POTRZEBUJE CZASU,dlatego tego się trzymamy.
Dodam,że gra Unii z meczu na mecz wygląda lepiej i to również może dodawać motywacji na przyszłość.
Na wyróżnienie zasługuje postawa naszego golkipera Rafała Konska,który mimo długiej przerwy,dzisiaj spisał się kapitalnie -> BRAWO RAFAŁ!
ŚLĄSK 5-1 UNIA