Na mecz z Silesią Wrocław jechaliśmy mając w pamięci jesienną porażkę i niestety to wspomnienie prawdopodobnie zbyt mocno utkwiło w pamięci naszym zawodnikom, ponieważ zbyt często nasze poczynania były bardzo nerwowe, obserwowaliśmyczęste straty piłki spowodowane niedokładnymi podaniami, błędnymi decyzjami czy zbyt pochopnie oddawanymi strzałami. Obydwie drużyny wyszły na boisko z nastawieniem, aby przede wszystkim bramki nie stracić. Czujna gra w obronie, zawężanie pola gry znacznie utrudniały rozegranie piłki w ataku tak jednej jak i drugiej drużynie. Silesia znaczną większość czasu grała schematycznie długą piłką próbując uruchomić jednego ze środkowych zawodników, właściwie nie zagrażając naszej bramce. My mieliśmy więcej atutów w ataku, jednak i tak z wyżej wymienionych powodów klarownych sytuacji było niewiele. W tak trudnym meczu dobrze jest zachować zimną krew i wykończyć nawet te nieliczne akcje, które udaje się wykreować. Miejmy nadzieję, że błędy szybko skorygujemy i w następnym meczu zagramy znacznie lepiej i płynniej, bo przecież to potrafimy.
I połowa
5 min – druga akcja Błażeja Świątko, tym razem zakończona strzałem z dystansu tuż obok prawego słupka bramki
7 min – uderzenie z dystansu Łukasza Mroza – tym razem nad poprzeczką
8 min – Krzysiu Świenc wypuszcza prostopadłym podaniem Kubę Kozaczewskieskiego, dobra sytuacja, ale strzał ponownie mija prawy słupek bramki
14 min – rzut rożny, wrzutka Kuby Zawadzkiego i ładne uderzenie głową Kuby Kozaczewskiego ląduje na słupku bramki a odbita od niego piłka trafia w głowę bramkarza i wychodzi ponownie na rzut rożny
14 min – największa kontrowersja meczu – piłkę z drugiej strony ponownie wrzuca Kuba Zawadzki, tym razem wkręca ją tuż za pierwszy słupek bramki (pamiętamy w ten sposób zdobywane już bramki przez naszą drużynę), stojący przy słupku zawodnik Silesii ręką wybija zmierzającą do bramki piłkę, dwóch sędziów na boisku i żaden nie potrafił właściwie ocenić tej sytuacji. Po kolejnym rożnym dobra pozycja Błażeja Świątko, ale ponownie nie trafiamy w bramkę
16 min – niedokładnie wybita piłka z tzw. Piątki i Silesia oddaje pierwszy strzał na bramkę – celny, ale w środek bramki
24 min – rzut wolny dla Silesii, uderzenie w środek bramki i piłka w rękach Nikodema Fulczyńskiego
30 min – zagranie po przekątnej Błażeja Świątko do Oskara Wojtczaka, Oskar przyjęciem schodzi do środka, robi zwrot i przy biernej postawie obrońców oddaje strzał na bramkę. Pozycja wypracowana bardzo dobrze, jednak strzał przechodzi nad poprzeczką bramki
II połowa
32 min – przechwyt po prawej stronie Oskara Wojtczaka, który natychmiast oddaje strzał szukając długiego słupka, atrzał niezły, ale też na dobrej wysokości dla bramkarza, który sparował piłkę poza światło bramki
40 min – jeden z nielicznych kontrataków naszej drużyny wyprowadzony przez Krzysia Świenca dokładnym podaniem do Kuby Masłowskiego, ładne zejście do strzału gubiące dwójkę obrońców, strzał mocny, ale wprost w bramkarza, który z małymi kłopotami broni uderzenie.
42 min – przechwyt w środku boiska Błażeja Świątko, który prowadzi piłkę przy cofających się obrońcach a w końcu nieatakowany oddaje strzał z dystansu, celny, mierzony pod poprzeczkę, ale dobrze ustawiony bramkarz nie miał większych problemów z jego wyłapaniem
52 min – minimalnie niecelny strzał z dystansu Łukasza Mroza