Prawdziwy charakter!
Przed meczem podczas rozgrzewki, mówiłem wam, że jeszcze w tym sezonie nie zdarzyło nam się nigdy wygrać meczu, w którym to nasi rywale jako pierwsi zdobyli gola. Wszystkie trzy nasze dotychczasowe zwycięstwa (Chybie na jesień, Łodygowice, Wapienica) miały bardzo podobny scenariusz. W pierwszej połowie strzelaliśmy 2,3 gole i potem spokojnie kontrolowaliśmy mecz. Zupełnie inny przebieg miało spotkanie z Kuźnią Ustroń, które mam nadzieję będzie dla nas przełomowe.
Mecz zaczął się dla nas fatalnie. Już na początku tracimy bramkę i przegrywamy 1-0. Niespełna 2 minuty później zdarzyło się jednak coś, czego nasi goście z Ustronia zupełnie się nie spodziewali. Bardzo ładną dwójkową akcję przeprowadziłduet dwóch panów B. ( Mateusz Broda i Nikolas Bojda ), drugi z wyżej wymienionych, znakomicie unika spalonego i z zimną krwią wykorzystuje 100%okazję. Po tej sytuacji dominacja młodych piłkarzy Kuźni nie była już tak widoczna. Trzeba jednak powiedzieć, że nie był to wybitny mecz w naszym wykonaniu. Zbyt krótko utrzymywaliśmy się przy piłce, oraz oddaliśmy niepokojąco mało celnych strzałów na bramkę. Na pochwałę zasługujecie jednakza walkę i zaangażowanie, których w niedzielnym meczu zdecydowanie nie zabrakło. Ważna byłarównieżkoncentracjaw końcowych minutach pierwszej połowy,to właśnie dzięki wzmożonej czujności uniknęliśmy przykrej powtórkiz Chybia.
Kluczowa sytuacja dla losów meczu miała miejsce w 35 minucie gry. Rzut z auto wykonuje Igor Olszar, piłkę przyjmuje Szymon Kluz, zwodem mija obrońce gości i z końcowej lini pola karnego mierzonym strzałem lewą nogą pokonuje bramkarza z Ustronia. Kolejne minuty meczu to liczne ataki chłopaków z Kuźni, były one jednak rozbijane przez świetnie w tym meczu dysponowaną naszą obronę, którą bardzo dobrze dyrygował Patryk Oleksy. Później przyszła pora na nerwowe odliczanie i zasłużoną wielką radość jaką wywołał w nas ostatni gwizdek sędziego.
W tym meczu chciałbym wyróżnić całą drużynę łącznie z rezerwowymi. Każdy z was miał w tym meczu swoją robotę do wykonania i włożył w nią całe swoje serce. Piłkarsko przytrafiło się nam sporo błędów, ale wasza postawa, wzajemny szacunek na boisku, zaangażowanie, wiara i walecznośćsą dla mnie jeszcze ważniejsze, ponieważ przydają się wam na całe, nie tylko sportowe życie. Przed nami bardzo ważny mecz z Drzewiarzem Jasienica, także wtorek 16:00 bierzemy się ostro do roboty !!
Chciałbym też bardzo podziękować wszystkim rodzicom, którzy pojawili się na meczu. Pierwszy raz widziałem tak liczną widownie podczas meczu młodzików. Wasze wsparcie byłochłopcom bardzo potrzebnei na pewno będzie motywacją do dalszej pracy nad sobą , żeby godnie prezentować się na boisku, ale także poza nim.
ZAWODNIK MECZU - PATRYKOLEKSY
"Prawdziwie walczy się tylko sercem" pozdrawiam - trener