Pierwsze minuty nie były takie złe w naszym wykonaniu, ale gdzieś od 15 minuty gospodarze mocniej nas zaatakowali, co ostatecznie skończyło się utratą dwóch goli przez nasz zespół.
Na szczęście w drugiej połowie role się odwróciły i to my śmielej zaatakowaliśmy i byliśmy strona przeważającą. Efektem tego były dwie zdobyte bramki przez Marcina Szuberta.
Ostatecznie mimo kilku jeszcze dobrych sytuacji spotkanie zakończyło się podziałem punktów, co zwłaszcza po pierwszej połowie nie jest takim złym wynikiem.
Niestety wynik ten został okupiony groźna kontuzją ręki naszego kapitana, Grzegorza Mikity, którego czeka teraz długa przerwa w grze.
Kolejne spotkanie Czarni rozegrają dopiero 1 września (wtorek), kiedy to na własnym boisku podejmą KS Rachowice,