Po raz pierwszy w tym sezonie trzy punkty zainkasowało Tempo Puńców, które po solidnych wzmocnieniach składu zaliczane było do faworytów rozgrywek. Zespół Sławomira Macheja pokonał dzisiaj rezerwy Beskidu Skoczów 3:2.
Lepiej w dzisiejszy mecz weszli piłkarze z Puńcowa, którzy po 17 minutach gry prowadzili 2:0, po bramkach Patryka Skakuja z 12 i Jakuba Legierskiego z 17 minuty gry. Goście ze Skoczowa przebudzili się w drugiej połowie spotkania i po bramkach Kamila Janika z 51 minuty i Łukasza Kisiały z rzutu karnego, wykonywanego w 66 minucie, zdołali wyrównać stan meczu. Szalę zwycięstwa na korzyść Puńcowa przechylił w 76 minucie Seweryn Wojciechowski, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy skoczowskiej drużyny.