Mecz na który czekaliśmy dość długo zakończył się bezbramkowym remisem i wielu już teraz pewnie przyklaskuje i cieszy się z naszego remisu...mogę dodać,że jeszcze sporo drużyn straci punkty w Starej Kuźni i wspomnicie moje słowa.
Od początku gospodarze dyktowali warunki gry na boisku i częściej utrzymywali się przy piłce co było równomierne z tym,że stwarzali sytuację pod naszą bramką.Kilka strzałów z dystansu,które byłyby groźne gdyby zostały skierowane w światło bramki Waldemara Czernera.
Unia tak naprawdę przebudziła się w drugim kwadransie gry i wtedy stworzyła pierwsza okazję pod bramką gospodarzy jednak zabrakło poprawności i prawidłowego wykończenia.
To w zasadzie tyle jeśli chodzi o pierwszą połowę tego meczu..Spotkanie wyrównane na dobrym sportowym poziomie i okazjami dla jednych jak i drugich,chociaż w pierwszej części więcej z gry mieli miejscowi.
Druga połowa tego meczu to prawdziwa dominacja Unii i z upływem każdej kolejnej minuty byliśmy groźniejsi pod bramką Zawiszy...gospodarze ograniczali się to gry z kontry i skrzydłami i naprawdę było kilka razy gorąco pod naszą bramką.
Takich sytuacji,a nawet bardziej korzystnych w drugiej części znacznie więcej miał nasz zespół,ale nie potrafiliśmy wykorzystać wielu dogodnych sytuacji..
W ostatnich piętnastu minutach Unia totalnie zdominowała swojego rywala i niestety pomimo sytuacji nie byliśmy w stanie zdobyć gola,który dałby nam komplet punktów.
Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem i może pozostaje niedosyt...ale Unia zagrała dobry mecz,rywal podniósł poprzeczkę dość wysoko,ale przyznajmy,że mogliśmy wygrać to spotkanie,ale cóż taki czasami jest futbol - Nieobliczalny! Cieszyć może jedynie fakt,że nie przegralismy i wywieźliśmy ze Starej Kuźni jeden cenny punkt.
ZA TYDZIEŃ W SOBOTĘ 26 MARCA O GODZ 13:00 ROZEGRAMY POWIATOWY FINAŁ PUCHARU POLSKI,A RYWALEM BĘDZIE KS SŁAWIĘCICE - WIĘCEJ W ZAPOWIEDZI!!!
ZAWISZA 0-0 UNIA