W zaległym meczu odnosimy pewne zwycięstwo.
Podopieczni trenerów Mariusza i Mateusza Sierpińskich mogą dodać sobie kolejne trzy punkty do swojego dorobku. Rywalem młodzików TOR-u był zespół Silesius Kotórz Mały.
Była to okazja do tego, aby mogli pograć zawodnicy Ci, którzy mniej grają w lidze jak również sprawdzenie gry na różnych pozycjach niektórych zawodników. Wszyscy zawodnicy zaprezentowali się bardzo dobrze.
Założenia, o których rozmawialiśmy przed meczem zostały wykonane. Cieszy fakt, iż zawodnicy prezentują coraz to większa dyscyplinę w grze. Dzisiaj może nie wszystkim kibicom podobało się to, że zawodnicy mieli utrzymywać się przy piłce i nią grać, a nie kopać. Większość kibiców patrzy na to, aby takiemu przeciwnikowi strzelić jak najwięcej bramek. Dla nas jednak ważne jest to, że gra na boisku cały zespół i wszyscy są tak samo ważni. Ci, co strzelają bramki, Ci, co podają, aby ktoś mógł strzelić bramkę jak również Ci, co bronią, aby bramki nie stracić.
Sztuką jest dograć piłkę partnerowi tak, aby on mógł strzelić gola, jak również ustawić (kierować zespołem), aby tej bramki nie stracić.
Za dobrą grę oraz wywiązanie się z dzisiejszych założeń ogromne brawa dla całego zespołu.