W niedzielę graliśmy w Ożarach z zawodnikami Interu. Gol z 87. minuty Kacpra Kalwika dał zwycięstwo Henrykowiance.
Do meczu przystąpiliśmy w składzie:
Na ławce rezerwowych pozostali:
Mecz ułożył się po naszej myśli. W drugim kwadransie gry na prowadzenie wyprowadził nas Mateusz Respekta, który wykorzystał rzut karny.Kilka minut przed przerwą gospodarze doprowadzili do remisu.
Przerwa podziałała motywująco na naszych zawodników. Już dwie minuty po wznowieniu gry byliśmy ponownie na prowadzeniu. Dziewiątą bramkę w tym sezonie zdobył Respekta. Ładny start! Asystę przy tym trafieniu zaliczył Marcin Antkowiak.
Dziesięć minut przed końcem meczu gospodarze drugi raz w tym meczu wyrównali stan rywalizacji. Kiedy mecz dobiegał końca i wydawało się, że obie drużyny podzielą się punktami decydujący cios zadał Kacper Kalwik, który ustalił wynik spotkania po podaniu Tomka Szczepka i zapewnił kolejne cenne trzy punkty.
Po wyraźnej porażce z Polonią nadszedł okres, w którym nasi zawodnicy grają zdecydowanie lepiej, a co ważniejsze co mecz szczęście jest po naszej stronie i po końcowym gwizdku to my cieszymy się ze zwycięstwa. Passo trwaj!
Za tydzień ponownie gramy na wyjeździe. Zmierzymy się z rewelacją rozgrywek - Harnasiem Starczówek.