Bardzo słaby mecz i kiepskie widowisko. Wymęczone zwycięstwo. Katastrofalna gra praktycznie w każdej formacji. Wynik 3:0 i to jeden gol z karnego nie wystawia naszym "piłkarzom" dobrego świadectwa.
Dobrze zaprezentowała się drużyna z Wołowa i to oni są zawodnikami tego meczu. W pierwszym składzie w polu grało 6 zawodników z rocznika 2003, grali praktycznie dwunastką zawodników,a my przy tak długiej ławce i tylu zmianach dopiero w 63 minucie po rzucie karnym zdobyliśmy przewagę w końcówce meczu. Gratulacje dla przeciwnika, a niektórzy z naszych zawodników powinni się zastanowić w których rozgrywkach powinni występować i w którym roczniku.
MKP Wołów 0:3 WKS Śląsk Wrocław
Konieczny - Augustyn (59' Wilk), Supranionek, Wojtasik , Babuśka - Jasiński (26' Czarnomski, 35' Jasiński), Kaczmarek (22' Czupry), Bialik , Mularczyk (35' Ochmański, 59'Czarnomski), Wróbel (26' Mazur, 45' Wróbel), Aramowicz (45' Malatyński, 59' Kaczmarek).
Bramki: 36' Aramowicz (a.Bialik) , 63' Bialik rzut karny , 66' Babuśka (a.Wróbel)