Bielawianka Bielawa 0:6 WKS Śląsk Wrocław
Skład: Konieczny -Wójcik ( 56' Wilk) , Supranionek, Wojtasik, Augustyn - Jasiński ( 47' Czarnomski), Bialik (47'Czupry), Froń (56' Ochmański) - Winczura (62' Jasiński) , Aramowicz
Bramki: 4' Aramowicz (a.Jasiński) , 6' Jasiński (a.Babuśka) , 30' Supranionek (karny), 31' Aramowicz (a.Bialik), 58' Aramowicz , 61' Czupry (a. Wilk).
Zawodnik meczu: Aramowicz
Mimo sześciu strzelonych bramek i trzech strzałów w poprzeczkę przeciwnika, słabo zaprezentowała się nasza drużyna. Pierwsze 10 minut zapowiadało dobrą grę naszych chłopców, strzelone dwie bramki i okazje do zdobycia kolejnych dwóch. Potem wkradł się w nasze szeregi chaos, bieganina, niepotrzebne starcia siłowe jeden na jeden, brak komunikacji między zawodnikami, brak gry "tzw. piłką", sporo niecelnych podań, bezmyślnych indywidualnych akcji które nie przynosiły żadnych rezultatów. Przebudzenie w 30 i 31 minucie i kolejne dwie bramki.
Druga połowa to jakaś katastrofa, nie bardzo wiem co oni grali na boisku. Cytując naszego trenera był to futbol podwórkowy, a zawodnicy przypadkowymi osobami, które spotkały się na boisku. Trybuny ( rodzice) nie wytrzymywali i głośno komentowali poczynania zawodników. reagowali bardzo ekspresyjnie na każde niecelne podanie, głupie zagranie, egoistyczne poczynania zawodników i chyba totalny problem ze wzrokiem skoro nie widzieli kolegów, mierne strzały z 30 metrów które ledwo dolatywały do bramkarza i bezsensowne bieganie gdzie kończyło się to najczęściej na zawodnikach Bielawianki. Co było efektem tych poczynań???? ano dopiero w 58' tj dopiero po 23 minutach drugiej połowy strzeliliśmy bramkę. potem w 61' kolejną po akcji zawodników rezerwowych i to był koniec.
Kibice - rodzice za swoje zachowanie zostali okrzyknięci terminem "wieś tańczy wieś śpiewa" być może to prawda, ale ciężko przełknąć taką pigułkę "gry w piłkę" tym bardziej po ostatnim spotkaniu z Lechią, może powrócił syndrom Wołowa.
Przygotuję skrótu meczu, aby chłopcy popatrzyli na swoje poczynania i wyciągnęli wnioski na przyszłość, kiedy będą grać z mocniejszymi drużynami. Po relacji sami ocenią " w której wiosce się tańczy i kto śpiewa".