Druga drużyna trampkarzy na pełnych obrotach
Druga drużyna trampkarzy prowadzona przez Krzysztofa Meryka jest wiceliderem w swojej grupie. Do pierwszego LZS-u Radawie traci trzy punkty, więc szansa na zajęcie pierwszego miejsca jest spora i o to nasi młodzi adepci na pewno będą walczyć. Jak idą przygotowania do rundy wiosennej? Nad czym pracują? O to wszystkim rozmawialiśmy z ich trenerem.
- Jak wyglądają przygotowania do rundy rewanżowej?
- Treningi wznowiliśmy bardzo wcześnie, bo 5 stycznia. Trenujemy dwa razy w tygodniu - we wtorki i czwartki na hali w liceum na ulicy Sądowej. Treningi zaczynamy o 16.30.
- Kadra jest już zamknięta?
- W żadnym wypadku. Zapraszam wszystkich chłopaków z roczników 2001-2003 do rozpoczęcia treningów w Oleskim Klubie Sportowym. Nabór cały czas trwa.
- Rozegraliście już jakieś spotkania kontrolne?
- Na razie jest na to za wcześnie, ale jestem na etapie ustalania wszystkich szczegółów i niebawem rozegramy swój pierwszy sparing na boisku. Do tej pory rozegraliśmy turniej halowy w Gorzowie Śląskim. Niestety zajęliśmy ostatnie miejsce, ale byliśmy najmłodszą drużyną a swoje spotkania przegrywaliśmy jedną bramką.
- Intensywniejsze treningi dają w kość?
- Tutaj muszę pochwalić moich zawodników za zaangażowanie i pracę wykonywaną na każdych zajęciach. Nie ma odpuszczania i każdy daje z siebie 100 procent. To samo dotyczy frekwencji na treningach, która jest bardzo wysoka. Te wszystkie aspekty dają powody, żeby z optymizmem patrzeć na rundę rewanżową.
-Nad czym najbardziej pracujecie?
- Pracujemy nad poziomem techniki użytkowej - przyjęcia, podania, zwody, sytuacje jeden na jeden. Moim celem jest indywidualny rozwój każdego zawodnika i do tego cały czas dążymy.
- Jaki jest główny cel przed nadchodzącą rundą?
- Mam kilka takich celów. Chcemy zakończyć sezon jak najwyżej w tabeli. Mam nadzieję, że coraz więcej chłopaków awansuję do pierwszej drużyny trampkarzy występującej w lidze wojewódzkiej i stale będzie robić postępy.
- Tego życzymy i dziękujemy za rozmowę.
Komentarze