Lider nie do pokonania

Polonia Nysa 2 : 0 OKS Olesno 

.

OKS Olesno : Sładek - Kubacki, Ficek, Świerc, Jeziorowski,  Hober, Krzymiński, Skowronek, Huć, Flak, Jasina 

Rezerwowi : Flak, Sitek, Skonieczny, Baros, Brodziak, Wasser 

Trener : Krzysztof Meryk   Drugi trener : Arkadiusz Świerc  Kierownik drużyny : Adam Kutynia 

.

Polonia Nysa : Charęza - Stasiak , Sosna, Czabanowski, Kulak,  Oladoja , Bobiński, Perkowski, Dro Narcisse, Pisula , Setla

Rezerwowi : Golus, Lenartowicz, Kowalczyk, Majerski, Robak, Sikora, Ścinański

Trener : Arkadiusz Bator 

Długo przed tym meczem było wiadomo, że będzie to bardzo nierówny bój. Z jednej strony Polonia Nysa, wygrywająca każdy kolejny mecz z rzędu, z drugiej nasza drużyna która radzi sobie zgoła inaczej, przegrywając od wielu kolejek z rzędu. Stosunkowo długo udawało się nie dopuścić Nysan do strzelenia bramki. W defensywie nasi zawodnicy rozegrali całkiem niezłe spotkanie, skupiając się tylko na tym. Pierwszy raz goście pokonali naszą połowę po ponad pół godziny gry. W 33 minucie bramkę udało się zdobyć Pisuli. Nie przyszła jeszcze przerwa w tym spotkaniu, a Pisula pokonał Sładka po raz drugi.

W drugiej połowie, choć goście mieli sytuację, udało się naszym zawodnikom zachować czyste konto. Schodziliśmy do szatni pokonany po raz kolejny, ale nie ma się co czarować, porażka w tym spotkaniu to akurat nic niezwykłego. Dawno nie było w czwartej lidze tak mocno dominującej drużyny, jak obecna Polonia Nysa. Tą porażkę można więc "wpisać w bilans", na pewno dużo bardziej bolesne były przegrane z drużynami z dołu tabeli, z którymi mieliśmy walczyć o punkty. Za tydzień mecz z Porawiem Większyce. Choć w obecnej sytuacji, każdy rywal wydaje się groźny, to trzeba podkreślić, że Porawie spisuje się w tej rundzie naprawdę dobrze, co przekłada się na trzecią lokatę w tabeli. Nie można jednak poddawać się przed startem. Fatalna seria musi się przecież kiedyś skończyć.