Pomologia za mocna

PLUKS Pomologia Prószków - OKS Olesno 2-0 (1-0)

OKS: D.Sitek (A.Gruca) - B.Kalinowski(A.Kuźnik), M.Bawej, G.Sabok (S.Jeż), J.Dębski (S.Sąsała), M.Konieczny, S.Parkitny, J.Skonieczny, P.Flak(M.Drynda), P.Ceglarek(K.Famuła), M.Skonieczny(D.Górski)
Trener Krzysztof Meryk
''We wtorek trampkarze rozegrali zaległe spotkanie 9. kolejki z Pomologią Prószków. Każda seria kiedyś się kończy, szkoda bo chcieliśmy do końca rundy kontynuować passę bez porażki, ale tym razem przeciwnik okazał się lepszy. Ostrzeżeniem był strzał Krzysztofa Capara w poprzeczkę już w pierwszej minucie. Pomologia przewyższała nad nami warunkami fizycznymi, co w połączeniu z umiejętnościami poszczególnych zawodników i zdecydowaniem w grze obronnej powodowało, że nasi zawodnicy mieli ciężką przeprawę przez całe spotkanie. Tych kilogramów i centymetrów zabrakło w 20 minucie, kiedy walkę fizyczną na skrzydle przegrał najpierw Patryk Ceglarek, później Michał Bawej i obsłużony idealnym podaniem Kacper Uryga pomimo interwencji Michała Koniecznego i Dominika Sitka wtoczył piłkę do naszej bramki.
Druga połowa nadal pod znakiem mocnej walki w środku pola, wielu indywidualnych pojedynków i nieustępliwości z obu stron. Niestety nie potrafiliśmy się przebić przez wybijających piłki bez pardonu obrońców Prószkowa mimo wielu starań. Trener mocno rotował składem dając szansę wszystkim zawodnikom z ławki, a ci kolejny raz nie zawiedli dając dobre zmiany na miarę swoich umiejętności. Dwie minuty przed końcowym gwizdkiem zostawiliśmy gospodarzom za dużo miejsca i wyróżniający się na boisku Szymon Sikorski plasowanym strzałem pokonał Arka Grucę ustalając wynik spotkania.
Dobre spotkanie w naszym wykonaniu niestety bez happy endu. W piątek ostatni mecz rundy jesiennej i mimo, że to spotkanie o przysłowiową pietruszkę, a znając Krzysztofa Meryka pewnie będzie chciał poeksperymentować ze składem liczymy na efektowne zamknięcie półmetka sezonu.''