Postawili się wiceliderowi
OKS Olesno - Śląsk Łubniany 1:2/ 1:1/
bramki: 0:1 Almeida/'32/, 1:1 Gabriel Molski/'40/ , 1:2 Dawid Miroszka/' 47-karny/
żółte kartki: Baros - B.Kowalski
sędziował: Dariusz Glik
OKS: Jeziorowski -Pawlik,Molski,Baros,Zorychta/'82 Dytman/ - Flak/'78 Kalus/,Skowronek,Kożuchowski/'58 Zawada/, Krzymiński,Wengel/'62 Kamski/ -Leonardo
Śląsk: Turek - Komor,Budnik,B.Kowalski,Cieśliński/'68 Juszczyk/,Ptak,Almeida/'84 Parkitny/,Kaique/'90 Dworak/, Rychlica,J.Kowalski,Miroszka
Mimo porażki trzeba dziś pochwalić nasz zespół bo zagrał tak jak chcielibyśmy oglądać ich częściej. Nawiązaliśmy bowiem z faworyzowanym wiceliderem równorzędną walkę a długimi fragmentami przeważaliśmy w tym meczu. Możliwe to było dzięki rzadko w tym sezonie oglądanej w wykonaniu naszych piłkarzy ambicji ,woli walki i wiary, że można w tym meczu powalczyć co najmniej o punkt...
To my oddaliśmy pierwszy strzał na bramkę w 5 min. ale Patryk Baros przymierzył nad bramką. Za chwilę groźnie było pod naszą bramką gdy po dośrodkowaniu z lewej strony Kacpra Cieślińskiego piłka trafiła na 5 m. do Dawida Miroszki. Jego strzał jednak był zbyt słaby aby zaskoczyć Bartosza Jeziorowskiego. Bramkarza gości próbował zaskoczyć bardzo aktywny w tym meczu Leonardo ale jego strzały w 12 i 25 min.były niecelne. To jednak goście pierwsi trafili do naszej siatki. W 32 min. Almeida przedarł się w polu karnym i płaskim strzałem przy długim słupku dał przyjezdnym prowadzenie 0:1 . Szybko jednak wyrównaliśmy bo w 40 min. było już 1:1 ! Leonardo wrzucił piłkę z rzutu wolnego w pole karne,piłka trafiła do Patryka Barosa ,który zgrał ją wzdłuż pola bramkowego. a tam "do pustaka" z bliska strzelił Gabriel Molski
Druga połowa rozpoczęła się dla nas niefortunnie bo już w 46 min. prowadzący zawody Dariusz Glik podyktował rzut karny po faulu Kamila Zorychty na Dawidzie Miroszce. Sam poszkodowany podszedł do piłki i pewnym strzałem pokonał Jeziorowskiego 1:2 . Trener Arkadiusz Świerc dokonywał kolejnych zmian a nasza przewaga w polu robiła się coraz wyraźniejsza. Pod bramką strzeżoną przez Macieja Turka często się kotłowało ale piłka nie chciała wpaść do bramki. W 78 min. Sebastian Zawada strzelił świetnie z rzutu wolnego z 18m. ale równie dobrze zachował się golkiper gości odbijając piłkę na rzut rożny. W 83 min. goście wyszli z kontrą 3-2 ale Miroszka finalnie strzelił wysoko nad bramką z 14 m. Nasz zespół z wielką determinacją walczył o chociażby punkt ale zabrakło klarownej sytuacji bramkowej . Szansa była w 87 min. gdy rzut wolny z 17m. na wprost bramki wykonywał Leonardo ale piłka po jego strzale poszybowała nad poprzeczką.
Chociaż przegraliśmy to należy pochwalić dziś naszych chłopaków bo pokazali,że w piłkę potrafią grać. W seniorskiej piłce zadebiutował w 82 min. nasz utalentowany junior Miłosz Dytman.
Już za tydzień zagramy ze Startem w Namysłowie.To kolejny przeciwnik,który walczy o co najmniej baraże o IV ligę. My z kolei aby mieć pewność uniknięcia barażów o utrzymanie się w klasie okręgowej potrzebujemy co najmniej remisu...
======================
W Galerii zdjęcia z tego meczu autorstwa Weroniki Hadrian
Komentarze