Przegrana z Porawiem..

Po-Ra-Wie Większyce 4:1 OKS Olesno

1:0 Szafarczyk z karnego 3'

1:1 Brzenska 25'

2:1 Stachura 45'

3:1 Makowski 61'

4:1 Łebkowski 84'

OKS: Kościelny - Kubacki, Pawelec, Krzyminski, Meryk - Zuzel( 62. Dębski), Jeziorowski, Skowronek( 71. Panek), Hober( 75. Świerc) - Riemann - Brzenska( 51. Kowalczyk)

Niestety nasza seria meczów bez porażki nie została przedłużona. Wicelider z Większyc okazał się lepszy i to on zainkasował trzy punkty. Na pewno nie pomogło boisko, na którym fatalnie się grało.

Mecz zaczął się dla nas fatalnie. Już w pierwszej minucie straciliśmy bramkę z rzutu karnego. Napastnik gości z kiksował, ale w piłkę nie trafił Pawelec i go sfaulował. Sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienili gospodarze.

OKS wyrównał za sprawą Brzenski. Długą piłkę zagrał Skowronek, pomylił się stoper Większyc, a w tej sytuacji najlepiej odnalazł się Brzenska, który uderzył piłkę między nogami bramkarza i doprowadził do wyrównania.

Na nasze nieszczęście w ostatniej akcji pierwszej części gry gospodarze znów wyszli na prowadzenie. Błąd popełnił Krzyminski, który minął się z piłką, a ta trafiła do napastnika gospodarzy, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.

W drugiej połowie Po-Ra-Wie miało przewagę i udokumentowało to kolejnymi bramkami. Trzecia bramka dla Większyc padła po dobrym dośrodkowaniu zakończonym celnym uderzeniem głową. Wynik na 4:1 ustalony został ładnym uderzeniem z półwoleja i Kościelny był bez szans. 

Z dystansu nieznacznie pomylił się Skowronek, a Brzenska po dograniu Riemanna uderzył nad bramką. To wszystko na co było nas stać w tym meczu. Zajmujemy 12 pozycję w tabeli, a już za tydzień rozegramy ostatnie spotkanie w tym roku z Agropolem Głuszyna.