Solidne rozpoczęcie sezonu !

OKS Olesno 4 : 1 Porawie Większyce

OKS Olesno : Sładek, Jeziorowski (żk) , Ficek, Hober, Hober, Gąsiorowski (76’ Huć ) , Gacmaga, Meryk , Krzymiński, Setlak ( żk.) ( 88’ Świerc ) , Kubacki( 69’ Wasser), Kaczor (88’ Skowronek)

Rezerwowi : Zawada, Huć, Świerc, Skowronek, Wasser, Baros, Brodziak

Trener : Dawid Nowacki

Kierownik drużyny : Adam Kutynia

.

Porawie Większyce : Bil, Ociepka, Rypa, Kierdal, Blaucik, Łebkowski, Plucik, Adamus, Chałupa, Stachura K. , Stachura S.

Rezerwowi : Jasiulek, Gabrych, Krauze, Stelmach, Samborski, Wiluk, Pilawa

.

    Już od pierwszego gwizdka sędziego nasi zawodnicy rozpoczęli szturm na bramkę Bila. W ciągu kilku pierwszych minut stworzyli sobie parę klarownych sytuacji, a bramka wydawała się wisieć w powietrzu. Chwilę później stało się nieuniknione, a nasi piłkarze wyszli na prowadzenie. Z piłką w polu karnym znalazł się w 11. minucie Kaczor. Pewnym strzałem skończył akcję, posyłając piłkę do bramki, tym samym w świetny sposób rozpoczął swoją karierę w Oleskim Klubie Sportowym. Niedługo po tym, faulowany w polu karnym został jeden z nowych nabytków naszego klubu, Setlak. Do piłki przy rzucie karnym podszedł Hober, strzelając pewnie w lewą część bramki i podwyższając na 2:0. Praktycznie do końca pierwszej połowy nasi piłkarze kontrolowali grę, a kibice mieli apetyt na kolejne bramki. Jednak tym razem do siatki trafili zawodnicy gości. Tuż przed gwizdkiem na przerwę, po wrzutce z rzutu rożnego główkował Łebkowski, bramką kontaktową dając nadzieję przyjezdnym.

    Początek drugiej połowy nie był już tak pozytywny. Piłkarze gości coraz częściej dochodzili do głosu, a jednobramkowe prowadzenie zdawało się być coraz mniej pewne. Nasi piłkarze przetrwali jednak ten cięższy okres, a w 65’ Hober w świetnym stylu uspokoił sytuację na boisku, strzelając na 3:1. Swoją szarże na bramkę rozpoczął już na 40 metrze boiska. Sam wyprowadził szybką kontrę, nie dając się dogonić ścigającym go zawodnikom Porawia. Na szesnastym metrze ledwo zdołał utrzymać równowagę, a Olescy kibice przez chwilę zadrżeli. Jednak ostatecznie zakończył akcję kilka metrów dalej, strzelając technicznie z prawej strony na dłuższy słupek. Ta bramka na pewno mocno opanowała sytuację i nikt już nie wątpił w to, że to Olesno zejdzie z boiska bogatsze o trzy punkty. Na tym jednak strzelanie Hobra w tym meczu się nie skończyło. Hat-tricka skompletował ostatecznie w 85’, skutecznie wykańczając akcję z boku boiska. Do końcowego gwizdka sędziego nic więcej się już nie wydarzyło, a nasi piłkarze zeszli z boiska odnosząc najwyższe w tej kolejce IV ligi Opolskiej zwycięstwo.

    Pierwszy mecz to za prędko, by wykazywać nadmierny optymizm. Oddać trzeba, że drużyna z Większyc jest obecnie mocno osłabiona i na pewno nie każdy mecz będzie dla naszych zawodników tak prosty. Trzeba jednak przyznać, że widać w grze OKSu wiele pozytywów, a zawodnicy, czy to nowi, czy już dobrze znani przy Wachowskiej, wyglądali wczoraj naprawdę solidnie. Liczymy na powtórzenie korzystnego rezultatu w następnym spotkaniu, na które już niebawem Państwa zaprosimy ! :)

   Następny mecz już w kolejną sobotę. Nasza drużyna po raz kolejny zagra na swoim stadionie, tym razem z Polonią Głubczyce. Całą rundę  jesienną OKS rozegra "u siebie", a wszystko przez planowany remont Oleskiego stadionu. Niebawem pojawi się o tym również osobny komunikat, aby wiadomość dotarła do jak największego grona odbiorców.