Trampkarze wrócili z Brzegu bez punktów

Stal Brzeg - OKS Olesno 1:0

OKS: D.Sitek - G.Molski, T.Siemski (J.Dębski), M.Bawej, P.Świtalski, S.Wolny (A.Prochota), D.Zug, T.Flak (P.Ceglarek), N.Trzęsiok, M.Skonieczny (K.Janicki), J.Skonieczny
Trener Krzysztof Meryk
''Piłka nożna to piękny sport, bo jest nieprzewidywalna i niesprawiedliwa. W środę seniorzy zeszli pokonani z boiska dzięki arbitrom spotkania, dzień później minimalnie przegrali podopieczni Krzyśka Meryka, choć nie byli wcale gorsi od rywali z Brzegu.
Już od początku wizyty w Brzegu było spore zamieszanie, rozgrzewkę przeprowadziliśmy na boisku trawiastym,  a samo spotkanie odbywało się na sztucznej nawierzchni. Nim nasi zawodnicy przyzwyczaili się do wyjątkowo śliskiego podłoża było 1:0 dla Stali. Dominik Sitek zlekceważył niezbyt mocne uderzenie, piłka przetoczyła się obok jego nogi i wpadła do bramki.
Z każdą minutą OKS grał coraz lepiej, ale brakowało strzałów na bramkę brzeżan. Sytuacja poprawiła się w drugiej części spotkania, kiedy wypracowaliśmy kilka dogodnych okazji. Najdogodniejsza przytrafiła się w 52 minucie, kiedy po faulu na Tomku Siemskim sędzia podyktował rzut karny. Niestety strzał Nila Trzęsioka minął słupek od zewnętrznej strony i nadal musieliśmy ''gonić'' wynik. Im dłużej trwało spotkanie tym bardziej otwieraliśmy się chcąc doprowadzić do wyrównania, ale jednocześnie Trener nie zapomniał, że na ma ławce czterech zmienników chętnych do gry. Ostatnie minuty graliśmy już całkowicie niskim składem i przewaga fizyczna Stali wzrosła z dużej do ogromnej i dzięki temu gospodarze stworzyli sobie kilka sytuacji po kontrach.
Determinacji naszym zawodnikom nie zabrakło do samego końca, ale nie zdołaliśmy odczarować bramki Brzegu. Patrząc na umiejętności piłkarskie i organizację gry zasłużyliśmy co najmniej na remis. Niestety kolejny raz przegraliśmy z warunkami fizycznymi i wyjątkowo niepasującą naszym zawodnikom nawierzchnią boiska.''