Pozwolę sobie zacytować relację ze strony Domnych, która w miarę dokładnie oddaje to co się działo na meczu
" Dzisiaj o godzinie 10.00 zainaugurowaliśmy rozgrywki nowego sezonu CAHLPN, pierwszym przeciwnikiem była drużyna EPOMPA.PL & KOSTA Ustroń. Na meczu stawiliśmy się w 5 (pięcio) osobowym składzie, z nadziejami jednak na osiągnięcie dobrego wyniku. RYSZARD O, ROBERT J, PIOTR J, TOMASZ K i ŁUKASZ SZ podjęli walkę z mocniejszym przeciwnikiem. Początek meczu wyrównany, kilka sytuacji z obu stron. My staraliśmy się grać czujnie w obronie, wyprowadzając kontry. Przeciwnicy trafili w słupek oraz mieli kilka setek ( w tym 3 sam na sam z bramkarzem), jednak nasza bramka była jak zaczarowana. My natomiast stworzyliśmy sobie sytuacje po których ROBERT trafia w słupek i w bramkarza. W 11 minucie meczu strzelamy pierwszą bramkę nowego sezonu, wykorzystując rzut wolny pośredni z pola karnego. Po stracie bramki przeciwnicy przyśpieszają i stwarzają kilka groźnych sytuacji ale skuteczne interwencje bramkarza pozwalają zachować czyste konto. Druga połowa to dominacja EPOMPY i nasza dobra gra w obronie. Jednak ubytek sił był znaczny i przeciwnicy byli coraz bardziej niebezpieczni. Trzykrotnie ratuje Nas słupek a dwa razy dopisuje Nam szczęście przy interwencjach bramkarskich. W 31 minucie meczu tracimy bramkę na 1:1, ale dalej staramy się grać konsekwentnie. Przeciwnicy widząc u Nas duże zmęczenie i atakują coraz groźniej. Efektem ich naporu jest bramka w 33 minucie na 1:2. Zbieramy się jeszcze na podjęcie walki i mimo braku sił stwarzamy sytuacje. Ostatnie 2 minuty meczu to nasza bardzo otwarta i ambitna gra. Dzięki tej postawie wywalczyliśmy przedłużony karny, którego niestety nie wykorzystaliśmy. Do końca walczyliśmy o poprawienie wyniku, jednak dzisiaj nie daliśmy rady.
Szkoda straconej szansy, bo mecz był ciekawym widowiskiem trzymającym do końca w napięciu. Dzisiaj zabrakło tylko jednego (co najmniej dwóch zmienników) aby cieszyć się z lepszego wyniku. Zawodnikom EPOMPY dziękujemy za sportową rywalizację i gratulujemy zasłużonego zwycięstwa."
Nie można się nie zgodzić z powyższą relacją. Cieszy to, że wypracowaliśmy sobie tak dużą ilość sytuacji podbramkowych. W pewnym sensie słabą skuteczność można tłumaczyć świetną postawą bramkarza. Jednak z ciut mocniejszym rywalem może już być ciężko... Mimo wszystko dobry start, 3 pkt. i radość z gry:) Za tydzień poprzeczka idzie wyżej, INFOBOX.