W piękną słoneczną pogodę liczyliśmy na 3 punkty, które pewnie zagarnęliśmy. Jednak mecz bardzo spokojny, zawodnicy obydwu drużyn rozleniwieni słoneczna pogodą. Pierwszą akcję stwarzamy w 7 minucie po rzucie wolnym wrzuca piłkę Nyga a strzał Rafała Kaczmarczyka głową bramkarz wybija na rzut rożny. W 13 minucie Hornik na 11 metrze otrzymuje piłę , zwodzi obrońcę i strzałem z półobrotu strzela na bramkę lecz bramkarz znowu broni. Do trzech razy sztuka. Kolejna akcja w 19 minucie i szybka kontra, Hornik po prawej stronie mija dwóch zawodników podaje w pole karne i nadbiegający Firlej zdobywa gola. W 37 minucie goście strzelają gola lecz na szczęście sędziowie pokazują spalonego. Do przerwy 1-0. Po przerwie zmiany w drużynie przynoszą efekty. Najpierw w 54 minucie gola zdobywa Kamil Haśnik po strzale przewrotką z 7metra. Piękną asystę zanotował Rafał Kaczmarczyk podając dokładnie piłkę głową. W 64 minucie goście strzelają kontaktową bramkę po strzale głową. Goście złapali wiatr w żagle i osiągnęli przewagę na boisku lecz nie stworzyli stuprocentowych sytuacji. W 74 minucie mamy rzut wolny pośredni w okolicy narożnika pola karnego. Piłkę dotyka Firlej i Czarnecki strzałem w samo okienko w długi róg zdobywa 3 gola. Za niego wchodzi Piot Haśnik i 3 minuty później po kontrze w sytuacji sam na sam zdobywa 4 gola dla JUWe i pierwszego debiutanckiego dla siebie. W 82 minucie kolejna szybka kontra JUWe i Hornik w sytuacji sam na sam mija bramkarza i z linii bramkowej strzela gola. W 87 minucie sytuację miał jeszcze Drąg lecz nie trafił w pustą bramką z 12 metra.
Najlepszym zawodnikiem meczu uznano Rafała Kaczmarczyka, który był wszędzie - w obronie, w ataku w pomocy, przy stałych fragmentach gry stworzył sobie 4 dogodne sytuacje po strzałach głową, lecz zabrakło mu minimalnie szczęścia.