Płomień Lgota Mała - Błękitni Libidza


Płomień Lgota Mała
Płomień Lgota Mała Gospodarze
0 : 1
0 2P 0
0 1P 1
Błękitni Libidza
Błękitni Libidza Goście

Bramki

Płomień Lgota Mała
Płomień Lgota Mała
Lgota Mała
90'
Błękitni Libidza
Błękitni Libidza

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Płomień Lgota Mała
Płomień Lgota Mała
Brak danych
Błękitni Libidza
Błękitni Libidza


Skład rezerwowy

Płomień Lgota Mała
Płomień Lgota Mała
Brak dodanych rezerwowych
Błękitni Libidza
Błękitni Libidza

Sztab szkoleniowy

Płomień Lgota Mała
Płomień Lgota Mała
Brak zawodników
Błękitni Libidza
Błękitni Libidza
Imię i nazwisko
Adrian Lampa Opieka medyczna
Artur Lampa Trener

Relacja z meczu

Autor:

mentosss

Utworzono:

20.04.2015

Kolejne trzy punkty na naszym koncie, ale po strasznej męczarni w Lgocie Małej. Boisko na którym graliśmy pozostawia wiele do życzenia, ale drużyna z Lgoty wcale nie wyglądała na zajmującą ostatnie miejsce w tabeli, gra gospodarzy momentami mogła się podobać, w przeciwieństwie do naszej gry. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego Damian Bugaj zgłasza trenerowi, że niestety kontuzja nie pozwoli mu na grę i potrzebna będzie zmiana, na boisko za niego wchodzi Kuba Jabłoński. Początek meczu to chaos i tylko długa piłka do przodu. Po jednej z takich właśnie piłek zagranej w 16 minucie przez Michała Bugaja w kierunku Amadeusza Polaka, nasz napastnik urwał się obrońcom i wyszedł sam na sam nie marnując sytuacji, chwilę wcześniej również po zagraniu długiej piłki nasz drugi napastnik Daniel Kamiński wyszedł sam na sam tyle, że bramkarz gospodarzy skutecznie interweniował. W 23 minucie meczu nieporozumienie w naszym polu karnym Darka Pikuły i Łukasza Psiuka skutkuje kontuzją tego drugiego i potrzebna jest zmiana. W tej sytuacji błąd popełnił nasz bramkarz bo nie krzyknął wychodząc do dośrodkowania i wpadł na stopera. Za Łukasza wchodzi więc Emil Kosior. Emil zajmuje na boisku pozycję na prawej pomocy, a na środek obrony zostaje cofnięty Michał Bugaj. Pierwsza połowa to przede wszystkim twarda walka, dużo fauli i niecelnych podań. Sytuacji bramkowych ze strony obu drużyn praktycznie żadnych. Tak więc na przerwę schodziliśmy prowadząc 1:0. Podczas przerwy kolejny zawodnik zgłasza kontuzję, Amadeusz Polak przekazuje trenerowi, że niestety nie jest w stanie grać i potrzebna kolejna zmiana. Po przerwie za Aja wchodzi Rafał Jabłoński na lewą stronę pomocy, Kuba Matysiak zostaje przesunięty do środka, a Mateusz Gałęziewski do ataku. 15 minut po przerwie Mateusz wyprzedza stopera gospodarzy i wychodzi sam na sam z bramkarzem Płomienia, niestety dla nas fatalnie uderza i piłka mija bramkę, była to najlepsza sytuacja na podwyższenie wyniku w drugiej połowie. W 80 minucie nieodpowiedzialne i chamskie wejście wkolano Kuby Jabłońskiego jednego z zawodników Płomienia i bezdyskusyjna czerwona kartka. Takie wejścia w nogi przeciwnika powinny być karane wykluczeniem na przynajmniej kilka spotkań. Za Kubę na boisko wchodzi Piotr Bugaj. W 90 minucie ostatni zryw gospodarzy i niebezpieczna sytuacja z lewej strony, ale skutecznie przerwana w ostatniej chwili przez bardzo dobrzew tym dniudysponowaną naszą obronę. Po chwili sędzia gwiżdże ostatni raz i 3 punkty jadą do Libidzy!!!!!!! Warto jeszcze na sam koniec pozdrowić kibiców z Lgoty Małej bo chociaż drużyna zachowywała się bardzo pozytywnie oczywiście poza jednym łamaczem kości to ich kibiców można opisać dwoma słowami: ŻENUJĄCE DNO!!! Chcielibyśmy również bardzo przeprosić naszego kierownika Mateusza Czajkowskiego który po meczu poszedł do sędziów załatwić formalności, a my zwyczajnie o nim zapomnieliśmy. PRZEPRASZAMY i obiecujemy, że nigdy więcej taka sytuacja się nie zdarzy!!!!!! Najlepszym zawodnikiem meczu wybraliśmy Tomka Jabłońskiego. Miejmy nadzieję, że ten mecz to był nasz najgorszy moment w tej rundzie i najgorsze mamy jużza sobą!!!!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?