Zagrożona wykluczeniem z rozgrywek ekipa z Brzegu przyjechała na mecz do Polskiej Cerekwi w mocno okrojonym,bo ośmio osobowym składzie i chyba nie było żadnych złudzeń kto powinien wygrać ten mecz...Ale co ciekawe Unia pomimo tego,że grała w przewadze pozwoliła rywalom stworzyć kilka bardzo groźnych okazji pod naszą bramką,ale wobec sporej przewagi jaką to my tworzyliśmy pod bramką gości kwestią czasu było zdobycie gola.Tak się stało w 10 min kiedy Marcin Biksa rozwiązał worek z bramkami..Później dołożyliśmy jeszcze trzy trafienia i ostatecznie wygraliśmy 4-0 i tutaj napiszę krótko - WRESZCIE 3 PKT! nic więcej na ten temat,bo ostatnie wyniki oldbojów zmuszają do tego,aby napisać "wreszcie".
Może ta wygrana podziała na nas mobilizująco i obudzimy się,a rozgrywając zaległe mecze ligowe powalczymy o punkty,a stać nas na to!
W imieniu prezesa Ryszarda Szewiora dziękuje całej drużynie za zwycięstwo,a gościom z Brzegu za przyjazd do nas pomimo trudnej sytuacji kadrowej - WIELKIE DZIĘKI PANOWIE!
Podziękowania także w kierunku sędziego pana Bronisława Kanas,który na odpowiednim poziomie poprowadził dzisiejsze zawody.
UNIA 4-0 STAL
prowadzenie w tym spotkaniu..w przerwie nasi trampkarze nie kryli rozczarowania,ale trener dał całemu zespołowi do zrozumienia,że nie możemy zniżyć się do poziomu jaki narzucają rywale i przede wszystkim grać to co potrafimy.Z takim nastawieniem wyszliśmy na drugą część tego meczu i podnieśliśmy głowy do góry.Najpierw Maciek Srebniak zdobył gola kontaktowego a kilka minut później Łukasz Sawczuk po ładnej akcji doprowadził do remisu i wszystko rozpoczęło się od nowa.W końcówce tego meczu mieliśmy jeszcze trzy 100% okazję po których powinniśmy wyjść na prowadzenie,ale niestety nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji!
W jednej z ostatnich akcji sędzia nie podyktował dla nas rzutu karnego po ewidentnym zagraniu piłki ręką w polu karnym jednego z graczy miejscowych i w ten sposób zbyliśmy 1 pkt,gdzie mogliśmy wywieźć komplet.
Niniejszym dziękuję wszystkim zawodnikom Unii za walkę do samego końca i ambicję - BRAWO !
Był to czwarty mecz z rzędu w którym nie odnotowaliśmy porażki,oby tak dalej!
STAL 2-2 UNIA