Mecz zaczyna się od ataków KS Polkowice. Atak z prawej strony Kapi kończy dośrodkowaniem, jednak wyłapuje je bramkarz Stali. Chwilę później strzał Matwiego zostaje zablokowany przez obrońców, zaś dalekie wybicie piłki spod pola karnego Stali mija Patryka i trafia do napastnika Chocianowa, który umieszcza piłkę w bramce KS Polkowice, tuż obok ręki Czyżyka. Przegrywamy 0-1.
Utrata bramki zdopingowała naszych chłopców, którzy rzucili się do odrabiania strat. Najpierw w 100% sytuacji Matwi przenosi piłkę nad poprzeczką, a chwilę później jego mocny strzał wyłapuje bramkarz Chocianowa. W 8 minucie dochodzi do wyrównania – strzał Matwiego, zresztą nie nazbyt mocny – przełamuje ręce bramkarza Stali, który wyciąga ją już z bramki, a sędzia wskazuje, że piłkarze Stali będą rozpoczynać grę z środka boiska.
Zdobyta bramka rozwiązała worek goli naszej drużyny. W 10 minucie Dyko dośrodkował z rzutu rożnego, zaś piłkę głową w bramce umieścił Goły. Zaraz po wznowieniu przez Stal Chocianów piłkę przejął Dyko i, bez niczyjej asysty, zdobył gola strzałem z ok. 6 metrów. W ostatniej minucie Barry podał z prawego autu do Matwiego, zaś ten umieścił piłkę w bramce. Mecz skończył się wynikiem 4-1 dla KS Polkowice.