W ostatnim meczu spotkaliśmy się z drużyną Arkonu Przemków, który w dotychczasowych turniejach, o ile był obecny, trzykrotnie zajmował miejsce za naszą drużyną. Mecz ten, choć również wygrany, obrazował naszą niemoc strzelecką dzisiejszego dnia.
W kolejnych minutach, pomimo bardzo dużej przewagi w polu zawodników KS Polkowice, nie udawało się strzelić bramki. Co gorsza w bardzo dogodnych sytuacjach nasi zawodnicy mieli problem z trafieniem piłką w światło bramki. Kolejno Kapi, Matwi, Dyko i Kicia strzelali obok słupków lub nad poprzeczką. Również próby naszych obrońców Patryka i Barrego oddawania strzałów z daleka nie przynosiły rezultatów, bowiem były po prostu niecelne. W 4 minucie Matwi wykonywał swoistego karnego z ok. 8 metrów od bramki Arkonu, gdyż przeciwnicy nie ustawili muru i rozstąpili się ustawiając po bokach pola karnego. Ten strzał Matwi przeniósł nad poprzeczką. Kolejna próba Matwiego kończy się uderzeniem w słupek, zaś dobitka Dyka przechodzi nad poprzeczką. W 8 minucie Barry podał prostopadle do Kapiego, który wywalczył rzut rożny. Po rozegraniu rogu Kicia podaje do Patryka, który mocno uderza w światło bramki, jednak na posterunku znajduje się bramkarza Arkonu. Dopiero w 11 minucie strzał Matwiego, niezbyt zresztą silny, odbija do góry bramkarza Arkonu, piłka odbija się od poprzeczki i tym razem ląduje pod nią. Prowadzimy 1-0. Chwilę później mecz kończy się. W ostatnim piątym spotkaniu odnosimy skromne jednobramkowe zwycięstwo.