Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew Gospodarze
4 : 1
2 2P 0
2 1P 1
Ruch Steblów
Ruch Steblów Goście

Bramki

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
WIELKIE DERBY!
90'
Widzów: 90 Sędziowie: Henryk Wilczek
Ruch Steblów
Ruch Steblów
Nieznany zawodnik

Kary

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
50'
Jarosław Stelmach Niedozwolony atak na nogi rywala
Ruch Steblów
Ruch Steblów

Skład wyjściowy

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Ruch Steblów
Ruch Steblów
Brak danych


Skład rezerwowy

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Numer Imię i nazwisko
17
Kamil Cur
roster.substituted.change 63'
2
Łukasz Troszka
roster.substituted.change 74'
Ruch Steblów
Ruch Steblów
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Imię i nazwisko
Ryszard Kasperski Trener
Ruch Steblów
Ruch Steblów
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

REDAKCJA

Utworzono:

01.05.2016

Majówkę,którą wielu z nas rozpoczęło można już samym pozątku zaliczyć do udanych,bo nasz zespół wygrał derbowy mecz z zamykającym tabelę Ruchem Steblów 4-1.Wynik jednak nie odzwierciedla wydarzeń na boisku,a głównie naszej gry,która dziś do przyjemnej dla oka niestety nie należała.Unia zagrała poniżej oczekiwań.Ktoś powie,że najważniejsze są 3 pkt -> zgadzam się,ale trzeba się liczyć z tym,że przyjdą takie mecze w których taka gra naszej drużyny nie wystarczy na to,aby wygrać.

Od początku spotkania to Unia przeważała. Niestety gracze z Polskiej Cerekwi nie byli w stanie w pierwszej połowie stworzyć sobie zbyt wielu czystych okazji do uderzenia nogą. Największe zagrożenie stanowiły wrzutki, przede wszystkim te, które posyłał Mateusz Kłosek na zmiane z Marcelim Pilawą. Te na ogół wędrowały w rękach bramkarza,albo też zostały zbijane przez obrońców Ruchu,bo niestety zazwyczaj żaden z naszych graczy nie zawalczył o piłkę w powietrzu.

Ale w 9 min przeprowadzamy szybką akcję piłka zostaje zagrana do wychodzącego Patryka Moja,ten wpada z nią w pole karne i zostaje sfaulowany przez bramkarza ze Steblowa i sędzia dyktuje rzut karny,którego na bramkę zamienił pewnym strzałem Jarek Stelmach 1-0!

Długo jednak z tego prowadzenia się nie cieszyliśmy,bo kilka chwil później był już remis -> prosty do obrony strzał z dystansu najpierw chwyta Waldek Czerner po czym piłka wypada mu z rąk i wlatuje do bramki 1-1 i wszystko wróciło do normy,ekipa gości uwierzyła w siebie,ale nie na długo..jak się później okazało.

W innej sytuacjach kombinacyjnych mieliśmy kilka niezłych okazji,ale praktycznie wszystkie akcje spalały na panewce,bo w ostatniej fazie piłka nie została zagrana w odpowiednim momencie do wychodzących napastników.

Jednak w 22 min Mateusz Kłosek dośrodkowuje piłkę z rzutu rożnego,tam tworzy się kocioł,a najlepiej zachowuje się Romek Frończyński,który oddaje mocny strzał pod poprzeczkę i nie daje szans bramkarzowi Ruchu 2-1!

Trener Kasperski nie był zadowolony z postawy swojego zespołu i wcale się nie dziwimy .

Plan na drugą połowę był konkretny – strzelić,zagrać z charakterem i wygrać, ostatecznie udało się go zrealizować. Nim jednak do tego doszło, Unia cały czas bezskutecznie próbowała strzelić i wejść z piłką do samej bramki,ale tak się nie da!

Sytuacji z naszej strony mnóstwo,ale znowu zabrakło wykończenia pod bramką rywala,a najgorszy jest fakt,że przez dłuższy czas meczu prowadziliśmy zaledwie 2-1 i w każdej chwili mogło się to dla nas skończyć bardzo róźnie.

Graliśmy lepiej,pewniej i zdecydowaniej,a Steblów ograniczał się jedynie do długich zagrań na swoich napastników,jednak czujni na takie zagrania byli nasi obrońcy,którzy zazwyczaj zgraniali futbolówkę.

W 64 min wreszcie przeprowadzamy dobrą,składną akcję, Mateusz Dudek przedarł się lewą stroną boisko i świetnie wypatrzył w polu karnym Patryk Moja a ten dopełnia formalności i pakuje piłkę do siatki 3-1!

Ta akcja mogła się podobać i była to jedna z nielicznych,która udało się zamienić na gola,a szkoda,bo naprawdę byliśmy w stanie tego dnia trafić do siatki kilkakrotnie.

Poszliśmy za ciosem i tak w 67 min wprowadzony kilkanaście minut wcześniej Kamil Cur otrzymuje zagranie od Marcela Pilawy,odważnie rozpędził się z piłka i strzałem po długim rogu zdobywa gola na 4-1! było jasne,że tego mecz przegrać po prostu nie możemy!

Tak sie również stało,bo do końca kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku i parokrotnie byliśmy blisko podwyższenia wyniku,ale niestety nie nie udało...

Dużym plusem sobotniego spotkania była piękna wiosenna pogoda,nasi wspaniali kibice,którzy znowu pomogli zespołowi będąc z nim i go wspierając,ale najważniejszą informacja jest taka,że ZGARNIAMY KOMPLET PUNKTÓW... i nikt nie pyta po jakiej grze.Teraz to rywale muszą się martwić,aby wygrać swoje mecze,bo przed niedzielnymi spotkaniami tracimy do Raszowej 2 pkt a do Dziergowic 5 i oby tak zostało :)

RAZ JESZCZE DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM,KTÓRZY WYBRALI SIĘ NA DZISIEJSZY MECZ I WSPIERALI NASZĄ UNIĘ - BRAWO !!!

Unia 4-1 Ruch

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?