Nasze sobotnie zaproszenie do Krzywej, na mecz miejscowego Sokoła z Orłem okazało się w stu procentach trafne. Podobnie jak w poprzednich starciach, emocji nie zabrakło, jednak tym razem historia nie miała dla nas happy endu, bo przegraliśmy z gospodarzami 2:3, tracąc bramkę z rzutu wolnego, po którym sędzia zakończył mecz.
Ale po kolei. Wiedzieliśmy, że do Krzywej jedziemy mocno osłabieni, a brak takich zawodników jak Szymon Kaliciak czy Dominik Karasiński nie jest łatwy do ukrycia. Zmiennicy robili, co w ich mocy, by zastąpić kolegów i nie można powiedzieć, że nawalili.
Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem. Lekką przewagę mieli gospodarze, którzy w przed przerwą nie wyregulowali celowników, bo zdecydowana większość ich prób mijała bramkę. Po naszej stronie szczęścia próbowali Damian Kroczak oraz Grzegorz Sokołowski. Nieskutecznie. Tuż przed gwizdkiem zapraszającym na przerwę drużyna Łukasza Kurczaka zdołała objąć prowadzenie za sprawą Macieja Wojtczaka. Gracz Sokoła sfinalizował atak swojego zespołu, umieszczając piłkę w pustej bramce.
Po zmianie stron wyglądaliśmy zdecydowanie lepiej, czego efektem był gol wyrównujący Grzegorza Sokołowskiego. Nasz defensor trafił do siatki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Łukasza Bieleckiego. Wszystkie dotychczasowe wydarzenia w cień usunął jednak Paweł Baranowski, który kropnął sprzed pola karnego tak, że nie było, co zbierać. Futbolówka zatrzepotała w „okienku” bramki Bartka Kożuchowskiego, a rozgrywający Orła po raz kolejny udowodnił, że jest specjalistą od efektownych, a zarazem ważnych trafień. Niestety, byłe to miłe złego początki, bo murawę opuszczaliśmy ze spuszczonymi głowami. Najpierw gola na 2:2 zdobył Wojtczak, wykorzystując serię błędów w szykach obronnych Orła, a w ostatniej akcji spotkania, bezpośrednio z rzutu wolnego, Marcina Toczka pokonał Mateusz Mydłowski.
Niestety, do domu wróciliśmy na tarczy, a już w najbliższej kolejce czeka nas arcytrudne zadanie, bowiem w Zagrodnie zagości lider z Prusic. Już dziś zapraszamy na to szlagierowe spotkanie!
Sokół Krzywa – Orzeł Zagrodno 3:2 (1:0)
Wojtczak 42’, 71’, Mydłowski 91’ – Sokołowski 62’, Paweł Baranowski 68’
Sokół: Kożuchowski – Fila, Gołąb, Marciniak, Marusiński, Mydłowski, Porczak, Staszak, Szajer, Wojtczak, Ziembowicz (75. Górski)
Orzeł: Toczek- Ł. Bielecki, Sokołowski, B. Bielecki, Muczyń (85. Piotr Baranowski), Janczyszyn (57. Adachowski), Gut (82. Kuboń), Kroczak, Kaliciak, Miklas, Paweł Baranowski