Zawisza Bydgoszcz - Zryw Wąbrzeźno

Sędzia główny: Borowik (Świecie). Licznie zebrana widownia obejrzała prowadzony w szybkim tempie i stojący na dobrym poziomie mecz, z licznymi sytuacjami podbramkowymi. W pierwszej połowie spotkania dominowali wojskowi, wśród których najlepszy był Zbigniew Augustyn. Sprawozdawca prasowy „Ziemi Pomorskiej” wysoko oceniał piłkarza niebiesko-czarnych, lecz dostrzegał także jego słabsze strony. Oddajmy głos dziennikarzowi: „Gdyby do szybkości i refleksów Augustyna dodać umiejętność wykańczania piłki pod bramką, to byłby to jeden z najniebezpieczniejszych napastników Pomorza". Środkowy napastnik bydgoszczan w 35 minucie z bliska zdobył prowadzenie finalizując akcję kolegów. Drugą bramkę Augustyn zdobył po indywidualnej akcji. Wcześniej, w 60 minucie zespół z Wąbrzeźna zdołał uzyskać wyrównanie. W końcówce spotkania z problematycznego karnego Zawisza strzelił trzeciego gola. Wynik 3:1 uznano za nieco za wysoki, ponieważ w drugiej odsłonie goście byli równorzędnym rywalem. Pod koniec meczu miał miejsce niecodzienny przypadek na piłkarskich boiskach. Sędzia Borowik ze Świecia pod koniec meczu „usunął z boiska sędziego liniowego za krytykowanie jego orzeczeń”.