Dobre wieści z obozu tenisistów
Trener Zdzisław Kleszcz: Rozegraliśmy u siebie bardzo ważny mecz z Wołczynem, który wygrany pozwalał nam na spokojniejsze rozgrywanie końcowych meczów rundy rewanżowej. Ten mecz wygraliśmy 8:5, po dosyć nerwowych końcówkach, ale całe spotkanie odbywało się pod nasze dyktando. Teraz przerwa i 16 kwietnia wyjeżdżamy do mocnego Korfantowa, a następnie dwa mecze gramy teoretycznie ze słabszymi Strzelcami i Chróścicami. Te spotkania powinniśmy rozstrzygnąć na naszą korzyść i utrzymać spokojne miejsce na przyszły sezon. Jak na razie to grajmy i nie gdybajmy, jeszcze trochę do końca zostało.