Gra lepsza niż wynik
Odra II Opole - OKS 4:2 / 2:1/
bramki: 1:0 Alex Garbiec/'4/, 2:0 Jakub Pawlak/'25/, 2:1 Mikołaj Owsiak/'33 -samobójcza/, 3:1 Alex Garbiec/'52/, 4:1 Maciej Wróbel/ '76-karny/, 4:2 Thomas Skowronek/'87/
żółte kartki: Stróżyk,Michnicki,Molski,Zorychta,Świerc /wszyscy OKS/
sędziował: Kamil Zator / Wąsice/
Odra II : Lukiv - Pawlak,Bober/'58 Dąbrowski/, Dachnowski/'66 Wróbel/,Paprzycki/'77 Nowak/,Wienczek, Paszkowski, Drescher/'74 Sikorski/,Kowalski/'74 Stolarewski/,Owsiak,Garbiec
OKS: Jeziorowski - Pawlik, Molski/' 77 Świerc/,Krzymiński,Koziol,- Kiecko, Skowronek, Stróżyk, Kisialiou, Michnicki- Gąsiorowski
W meczu z faworyzowanym rywalem nasz zespół mimo porażki pokazał się dziś z dobrej strony. Do Opola pojechaliśmy z różnych względów tylko w 13-osobowym składzie z.trenerem Arkadiuszem Świercem na ławce rezerwowych... Mimo tego prowadziliśmy otwartą grę, konstruując szereg akcji ofensywnych. Oczywiście Odra przeważała,miała w składzie bardziej klasowych piłkarzy ale gra była w miarę wyrównana i gdyby nie krótka ławka być może byłaby szansa na lepszy wynik.
Zaczęło się dla nas nieciekawie bo już w 4 min. straciliśmy bramkę. Alex Garbiec przymierzył silnie z narożnika pola karnego po długim słupku i Bartek Jeziorowski był bezradny 1:0. Nie podłamało to naszych zawodników bo szybko przeszliśmy do odrabiania straty:
12 min.- szansę miał Mateusz Kiecko ale naciskany przez stopera strzelił z 14 m. obok słupka,
17 min. - Kacper Michnicki / rozegrał najlepszy do tej pory mecz w barwach OKS/ świetnie strzelił z 16.m. ale zmierzającą w okienko piłkę bramkarz gospodarzy sparował na rzut rożny,
18 min. - po rzucie rożnym piłka po silnym strzale głową Gabriela Molskiego przechodzi minimalnie nad poprzeczką,
Jednak w 25 min. miejscowi niespodziewanie podwyższają prowadzenie. Po rzucie wolnym Jakuba Pawlaka z linii bocznej boiska piłka wpadła " za kołnierz" naszego bramkarza i odbijając się od słupka a następnie pleców upadającego Jeziorowskiego wpadła do siatki. 2:0 / sytuację ilustruje zdjęcie/. Osiem minut później to gospodarze "podarowali" nam gola. Silnie bita piłka z rzutu rożnego przez Trafima Kisialiou trafia ustawionego na "piątce" Mikołaja Owsiaka i łapiemy kontakt. 2:1 W kolejnych minutach tworzymy sytuacje,które miały szanse na wyrównanie stanu meczu :
38 min. - Michnicki podał na wolne pole do Mateusza Kiecki,który w pojedynku biegowym ze stoperem, będąc mocno naciskany,strzela z 16 m. ale bardzo niecelnie,
42 min. - kontra OKS: Kisialiou podaje do Michnickiego ale ten w kluczowym momencie traci piłkę,
43 min. - strzał z dystansu Thomasa Skowronka zbyt slaby aby zaskoczyć Lukiva
Dobra,choć przegrana jedną bramką pierwsza połowa pozwalała mieć nadzieję,że bojowo nastawiony OKS powalczy chociaż o remis. W 50 min z 17 m. ładnie ale minimalnie niecelnie uderzył na bramkę Michnicki. Dwie minuty później Alex Garbiec skopiował swój wyczyn z 4 min. gdy po składnej, zespołowej akcji strzelił silnie i nie do obrony w takiej samej sytuacji jak przy pierwszej bramce 3:1 .
Trener Adam Berbelicki, który na ławce miał komplet wartościowych zmienników po 60 minucie zaczął wprowadzać ich do gry. Miało to zasadnicze znaczenie dla rozwoju wydarzeń na boisku bo takich możliwości nasz trener nie miał niestety... Młodzież Odry przeważała i pod naszą bramką było gorąco. W 70 m. Jeziorowski nogami broni silny strzał Garbca, podobnie jak próbę Macieja Wróbla /'75/. Jednak w 76 min. Molski zdaniem prowadzącego zawody Kamila Zatora faulował w polu karnym jednego z piłkarzy Odry. Podyktowany rzut karny na gola zamienił Maciej Wróbel choć Jeziorowski wyczuł intencje strzelca i miał piłkę na rękawicy. 4:1 Nasi piłkarze nie zwieszają jednak głów i ambitnie dążą do poprawienia rezultatu. Udaje się to w 87 min.gdy po rzucie rożnym piłkę przejmuje Thomas Skowronek a piłka po jego silnym strzale z 14 m. znajduje drogę do siatki w gąszczu nóg. 4:2
Kacper Michnicki /za NTO/ : " - Straciliśmy głupie gole. W pierwszej połowie nasza gra wyglądała nieźle, ale trudno rywalizuje się „gołą” jedenastką. Byliśmy dzisiaj w okrojonym składzie, brakowało kilku kluczowych zawodników. Niełatwo grało się przy takiej pogodzie [ciepło, słonecznie – przyp. red.], a biorąc pod uwagę to, że mogliśmy zrobić tylko jedną zmianę, było ciężko. Na boisko musiał wejść trener. Nasza sytuacja wygląda jak wygląda, ale musimy walczyć. Trzeba będzie zdobywać punkty z zespołami, z którymi jest to możliwe"
Mecz przegrany ale naszym piłkarzom należą się brawa bo pokazali w Opolu,że w piłkę potrafią grać. Dlatego mimo tego,że za tydzień gramy z liderem t.j. LZS Starowice Dolne to wszystko w tym meczu jest możliwe !
===================================================================
Galeria zdjęć z meczu na stronie https://www.facebook.com/sportoweopole/?locale=pl_PL
Komentarze