Nie poprawili słabego bilansu

      Start Jełowa - OKS Olesno  3:1 / 1:0/

bramki:  1:0 Babanshyh / '8,/, Jakub Pawlk-samobójcza/'47/, 3:0 Babanshyh /'70/,  3:1 Thomas Skowronek/''90/

OKS: Zawada - Pawlik,Molski,Baros,Wengel - Siemski/ Kożuchowski/,Krzymiński/Zorychta/,Skowronek,Kamski - Lasik/Flak/

Do Jełowej pojechaliśmy bez obydwu naszych bramkarzy ale w bramce dobrze ich zastąpił broniący już wcześniej Sebastian Zawada. Jak to mamy często w zwyczaju tracimy bramkę już na początku meczu bo już w 8 min. w zamieszaniu po rzucie rożnym. Mecz,który nie miał już większego znaczenia dla obydwu drużyn toczył się w dość szybkim tempie i był ciekawym dla kibiców widowiskiem.Niestety nie potrafiliśmy tak jak w poprzednich meczach wykorzystać wykreowanych sytuacji marnując je na potęgę. Trzeba jednak przyznać ,że świetnie spisywał się bramkarz gospodarzy,który wyłapał kilka naszych groźnych strzałów.

Początek drugiej połowy podobny do pierwszej - tracimy drugiego gola w 47 min. po samobójczej bramce Jakuba Pawlika,który będąc pod presją skierował piłkę do własnej bramki... W 75 min. gospodarze prowadzą już 3:0 po składnej kontrze. Honorowego gola zdobywamy w doliczonym czasie gry gdy Thomas Skowronek w zamieszaniu podbramkowym strzałem z 6m. trafił do siatki.

Kończymy ten sezon na 9 miejscu,które praktycznie zajmowaliśmy przez większość czasu. To na pewno dużo poniżej oczekiwań. Nie mogło być  jednak inaczej skoro w całej rundzie wiosennej zgromadziliśmy tylko 15 punktów / 4 zwycięstwa,3 remisy/. Nie potrafiliśmy wygrać żadnego meczu w tej rundzie z drużynami będącymi przed nami w tabeli a w całym sezonie udało to się tylko raz w Krasiejowie....

Przed piłkarzami,trenerem oraz działaczami teraz piłkarskie wakacje. Nie będą zbyt długie bo nowy sezon startuje już za 2 miesiące. Oby był lepszy !