Pierwsza drużyna trampkarzy wygrywa ze Startem Namysłów!

OKS Olesno 1:0 Start Namysłów

1:0 Wnuk 67'

OKS: W.Polak - P.Korzekwa, K.Lech, A.Parkitny, G.Molski, - J.Pierzyna, N.Wnuk, J.Flak, S.Wolny, - D.Zug, N.Trzęsiok
Na zmianę weszli: J.Pawlik, J.Kuźnik, J.Famuła, P.Świtalski, T.Kubik, M.Rataj
Relacja kierownika:
"Kolejny dreszczowiec w wykonaniu pierwszej drużyny trampkarzy. Po wyrównanym boju udało się wygrać spotkanie z teoretycznie słabszym zespołem. Przebieg meczu dosyć podobny do poprzedniego wyjazdu ze Stalą Brzeg. Przewaga fizyczna rywali i ich oczekiwanie na szybkie kontry. Nasi trampkarze lepsi technicznie, ale za dużo niedokładności w grze; po ciężko wywalczonej piłce, jedno, dwa podania i ponownie musimy walczyć o jej odzyskanie. OKS miał swoje okazje, a najlepsza nadarzyła się w 56 minucie. Idealne podanie Kuby Kuźnika do Tobiasza Kubika, ale będący 5 metrów od pustej bramki nasz napastnik źle trafia w piłkę, która mija słupek niestety z zewnętrznej strony bramki.
Start także miał kilka sytuacji, ale również Namysłowianom brakowało precyzji przy ostatnim podaniu. Najlepszą okazję goście mieli w 52 minucie, ale strzał pod poprzeczkę Wojtek Polak kapitalną paradą wybił na rzut rożny.
Obie drużyny grały o pełną pulę przez co emocji nie brakowało. 5 minut przed końcem Start wykonywał 5 kolejnych rzutów rożnych, które biorąc pod uwagę zdecydowaną przewagę wzrostu naszych rywali wprowadzały duży niepokój w nasze szeregi obronne.
Nadeszła 67 minuta , która zdecydowała o tym, że OKS nadal liczy się w walce o podium. Piłka uderzona z linii bocznej pola karnego przez Natanaela Wnuka ląduje pod poprzeczką bramki Namysłowa. Czy to był strzał, czy centra niech pozostanie słodką tajemnicą autora, ważne że wpadło."