Podział punktów w deszczowych Czarnowąsach

OKS Olesno 2:2 Swornica Czarnowąsy

.

OKS Olesno : Zawada- Flak, Baros, Ficek, Kubacki, Hober, Skowronek, Jaroń, Jeziorowski, Huć, Jasina

Rezerwowi : Sitek, Skonieczny, Setlak, Krzymiński, Świerc

Trener : Krzysztof Meryk  Drugi trener : Arkadiusz Świerc   Kierownik drużyny : Adam Kutynia 

.

Swornica Czarnowąsy : Wrzos, Toboła, Cieśliński, Białek, Jeleniewski, Lisoń, Pastuszek, Ptak, Rogowski, Alves, Canabarro- duarte junior

Rezerwowi : Chojczak, Kasiak, Gaszka, Kokott

Trener : Józef Raudzis 

Mecz z Czarnowąsami wydawał się dobrą okazją na zwiększenie dorobku punktowego naszych piłkarzy. Jechali oni z jasnym założeniem- zwyciężyć. Pierwsze minuty meczy jednak całkowicie na to nie wskazywały. Wręcz przeciwnie, już w 19" spotkania Swornica wyszła na prowadzenie za sprawą Białka, po jego ładnym strzale na długi słupek, z lewej strony boiska. Z minuty na minutę nasza gra zaczynała jednak wyglądać lepiej i minutę przed przerwą zdołaliśmy wyrównać, a kolejnego gola do swojej kolekcji dołożył Jeziorwoski. Uderzył piłkę w powietrzu lewą nogą, a ta niefortunnie odbiła się dla defensorów gospodarzy i wpadła do siatki.

Coraz lepsza gra po przerwie zapowiadała kolejne bramki. Było kilka sytuacji bramkowych, ale nasi piłkarze mieli problemy z wykończeniem. W końcu trafić udało się Świercowi, a miało to miejsce w 63'. Wykończył jedną z akcji, celnym strzałem z bliska. Kilka minut po tej bramce, nasi piłkarze zostali zmuszeni do gry w dziesiątkę. Drugą żółtą kartkę otrzymał bowiem Skowronek, który nawiasem mówiąc był już praktycznie gotowy do zejścia z boiska na rzecz kolegi z ławki rezerwowych. Jednak nie graliśmy w osłabieniu zbyt długo, bo parę minut potem również jeden z zawodników gospodarzy otrzymał swoją drugą żółtą kartkę. Kiedy na boisku zostało dwudziestu graczy, nasza gra powoli zaczęła tracić na jakości. Celem było utrzymanie przewagi do końcowego gwizdka. Te nadzieje zostały jednak rozwiane w 80' meczu. Po rzucie rożnym z lewej strony boiska, najlepiej do piłki wyskoczył Canabarro-duarte junior i głową wpakował piłkę do siatki. Obie drużyny przy stanie 2:2 próbowały wyciągnąć z tego meczu 3 punkty, ale wynik do końca meczu nie uległ już zmianie. Nasi piłkarze musieli zadowolić się jednym punktem przywiezionym spod Opola.