Porażka z Większycami

OKS Olesno - Po-ra-wie Większyce

OKS: Sładek - Meryk, Krzymiński, Świerc, Rozik - Hober, Skowronek(Brzenska), Jeziorowski, Flak(Misiak), Kowalczyk(Panek) - Dębski

Rezerwowi : Zawada, Misiak, Panek, Woźny, Brzenska, Piontek

Trener: Grzegorz Świtała

Kierownik: Ryszard Goluch

Drugi trener: Adam Kutynia

Strzały : OKS 8 : 10 Porawie Większyce

W ostatnim meczu rozegranym w tym sezonie na własnym stadionie, nasza drużyna została przegrała 2:3 z drużyną z Większyc.

Standardowo, na początku meczu dominowała gra w środku pola. Obie drużyny starały się stworzyć zagrożenie i to nasza drużyna wydawała się grać lepiej oraz pewniej. Pierwsza groźna sytuacja dla gości była w siódmej minucie, kiedy dobrze wypuszczony został Makowski, jednak uprzedził go wybiegający do piłki Sładek. W 10 minucie żółtą kartką ukarany został zawodnik Większyc - Rypa Piotr. Goście mieli dobrą sytuację w 25 minucie, kiedy to strzał z bliska obronił nasz goalkeeper. Dziesięć minut później nie mieliśmy już tyle szczęścia. Do rzutu wolnego przy narożniku pola karnego podszedł Kierdal i zamienił go na bramkę, posyłając piłkę nad Sładkiem. Mieliśmy okazję odrobić stratę na trzy minuty przed końcem pierwszej części gry. Po wyrzucie piłki z autu nieopodal pola karnego do futbolówki dopadł Dębski, jednak jego strzał z około ósmego metra poszybował z dużą siłą nad poprzeczką. Tak więc nasza drużyna schodziła do szatni na przerwę z jednobramkową stratą, która wydawała się być do odrobienia.

Jednak druga połowa nie zaczęła się dla nas dobrze. W 48 minucie prowadzenie gości podwyższył Jędrzejczyk, który dobrze przyjął piłkę na klatkę piersiowa, obrócił się i posłał piłkę do siatki. Jednak dwubramkowym prowadzeniem goście nie cieszyli się długo. Po zagraniu ręką jednego z zawodników Po-ra-wia, sędzia wskazał na rzut karny. Tego pewnie zamienił na bramkę Wojciech Hober, uderzając w lewą część bramki. Bramka kontaktowa pozwoliła uwierzyć naszym piłkarzom w korzystny rezultat tego spotkania. Nieprzyjemna sytuacja miała miejsce w 62 minucie - wtedy Szafarczyk brzydko faulował od tyłu Skowronka, a ku wielkiemu oburzeniu kibiców Olesna sędzia pokazał za ten faul żółtą kartkę, choć gdyby była to "czerwień" nikt z zawodników Po-ra-wia nie mógłby mieć specjalnych pretensji. Kolejna żółta kartka to 65', ukarany został nią tym Kwiatkowski. W tej samej minucie strzału z lewej nogi z okolic 20 metrów spróbował Skowronek, jednak piłka poszybowała obok bramki. W 70 minucie miała miejsce kolejna bramka dla Większyc, Warto podkreślić, że była to kolejna ładna bramka. Z okolic 23 metra piłkę z podbicia uderzył Kwiatkowski, która ku zaskoczeniu wszystkich znalazła drogę do siatki nie dając szans naszemu bramkarzowi. I tym razem nie trzeba było specjalnie długo czekać na odpowiedź gospodarzy. Dobrą zmianą popisał się Brzenska, który po rzucie wolnym dla naszej drużyny przy swoim pierwszym kontakcie z piłką zdobył bramkę dobijając piłkę z bliskiej odległości. W Ostatnich minutach meczu nasza drużyna za wszelką cenę starała się zdobyć bramkę, jednak nic z tego nie wychodziło. W 88 ukarany zółtą kartką został Hober. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry( 90+3) w sytuacji sam na sam znalazł się nasz stoper Świerc, jednak sędzia zauważył pozycję spaloną. Chwilę później kibice zebrani na stadionie usłyszeli końcowy gwizdek

Po tym meczu pewne jest już miejsce w tabeli. Niezależnie od wyników ostatniej kolejki, nasza drużyna uplasowała się na 8 miejscu, co jest wynikiem, zważywszy na wszystkie fakty i braki w naszej drużynie - dobrym

To był dobry mecz, zarówno ze strony drużyny Porawia, która jak widać zasłużyła na wysoką pozycję w tabeli, jak i ze strony naszej drużyny, która wcale nie odstawała od drużyny gości. Za tydzień czeka nas ostatni mecz w tym sezonie z drużyną LZS-u Głuszyna. Będzie to raczej "mecz o pietruszkę", ponieważ drużyna gości podobnie do naszej nie jest już w stanie zmienić swojego miejsca w tabeli.

Strzały: 8-10