Remis wymknął się z rąk..

Po rzucie karnym w samej końcówce spotkania przegraliśmy bardzo ważne spotkanie ze Skalnikiem Gracze. Niestety to nasza druga porażka z rzędu, która oznacza spadek w tabeli.

OKS Olesno - Skalnik Gracze 1:2

Hober - Sierakowski x2

OKS: Sładek - Meryk, Krzyminski, Woźny, Kubacki - Skowronek - Misiak (60. Brzenska), Hober, Jeziorowski, Dębski - Kowalczyk

Trener Grzegorz Świtała

W tym spotkaniu nie było zbyt wiele klarownych sytuacji. Drużyny skupiły się na bronieniu dostępu do własnej bramki. Niestety w 44 minucie Bartosz Sierakowski otworzył wynik tego spotkania i na przerwę schodziliśmy z jednobramkową stratą. Po przerwie nasza gra wyglądała dużo lepiej. Współpraca w środku pola Wojciecha Hobera i Mateusza Jeziorowskiego w końcu się zazębiła i miało to wpływ na poczynania całej drużyny. 

Swoją obecność na boisku zaznaczył Adrian Brzenska, który popisał się ładną asystą do Wojciecha Hobera, a doświadczony pomocnik nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. To było typowe spotkanie na remis, ale niestety w samej końcówce doszło do nieporozumienia pomiędzy Andrzejem Krzyminskim i Dawidem Sładkiem. Efektem tego był rzut karny dla Skalnika, który wykorzystał Sierakowski i zapewnił przyjezdnym trzy punkty.

Cieszyć może nasza gra w drugiej połowie, ale nie dało nam to nawet jednego punktu. W następnej kolejce jedziemy do Nysy, gdzie zmierzymy się z tamtejszą Polonią, która zajmuję czternastą pozycję w tabeli i traci do naszego zespołu trzy punkty.