Remis z Namysłowem
OKS Olesno - Start Namysłów 3:3 (2:1)
OKS:  Jeziorowski B.- Famuła J.,Siemski T.,Molski G.,Pawlik J. - Wolny Sz.(59' Skonieczny M.),Trzęsiok N.,Huć A.(71' Kuzaj M.),Wnuk N. ,Kubik T.(66' Skonieczny J.) - Zug D.
Rezerwowi: Polak W.,Świtalski P.
''Mecz o prowadzenie w tabeli rozpoczął się dla nas znakomicie. Już w 5. minucie D.Zug kapitalnie przymierzył z rzutu wolnego w samo okienko bramki gości. Cztery minuty później N.Wnuk po podaniu T.Kubika podwyższył rezultat na 2:0. Przez dwadzieścia pięć minut mieliśmy kontrolę nad wydarzeniami na boisku, nie pozwalając rywalom na stworzenie jakieś groźnej sytuacji. Niestety, właśnie wtedy katastrofalny błąd popełnił nasz bramkarz, który nie obronił słabego strzału zza pola karnego.
Od tej chwili to goście zaczęli dominować na boisku, przejmując inicjatywę zwłaszcza w środku pola. W 32 min. tylko poprzeczka uratowała nasz zespół przed utratą gola po pięknym uderzeniu ,,szczupakiem'' napastnika Startu. Na szczęście drugą połowę znowu zaczęliśmy od dobrej gry, stwarzając sobie sytuacje pod bramką gości. W 60 min. A.Huć wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i podwyższył prowadzenie.
Gdy wydawało się,że nic złego nam się nie może zdarzyć, goście w 71. minucie po rzucie karnym zdobyli kontaktową bramkę. W 80 min. drugi błąd popełnił nasz bramkarz, wypuszczając piłkę z rąk po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Wykorzystał to zawodnik gości wpychając z najbliższej odległości piłkę do bramki i ustalając wynik meczu. W ostatniej minucie gry drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany D.Zug.
Remis w meczu z liderem powoduje, że sprawa awansu dalej jest nierozstrzygnięta. Niestety, od tej pory musimy liczyć na potknięcie Startu, a sami musimy wygrać wszystkie pozostałe mecze. Najbliższy już w niedzielę, gdzie zmierzymy się w Gogolinie z miejscowym MKS-em.