Świąteczne granie - zapowiedź meczu ze Swornicą Czarnowąsy

W Wielką Sobotę OKS Olesno rozegra wyjazdowe spotkanie ze Swornicą Czarnowąsy. Początek meczu o godz. 13:00.

Dopiero w ubiegłą sobotę OKS zainaugurował piłkarską wiosnę. Po dopisaniu trzech oczek za mecz z wycofanym LZS-em SBB Energy Kup, podopieczni Grzegorza Świtały musieli uznać wyższość LZS-u Starowice. Nieudana inauguracja nie miała konsekwencji i OKS z dorobkiem dwudziestu czterech punktów pozostał na 10. miejscu w tabeli. 

Swornica od kilku sezonów uchodzi za jedną z czołowych drużyn IV ligi, a w przeszłości występowała na trzecioligowym poziomie. Grającym trenerem jest Wojciech Scisło, a w swoich szeregach Swornica ma kilku doświadczonych zawodników. Nasz sobotni rywal rundę wiosenną rozpoczął od wysokiego zwycięstwa 5:0 nad KS-em Krapkowice, a w ostatniej kolejce musiał uznać wyższość Małejpanwii Ozimek (porażka 1:3). W obecnym sezonie po dziewiętnastu rozegranych spotkaniach ma na swoim koncie trzydzieści pięć punktów i znajduje się na 6. pozycji w tabeli. Przed własną publicznością ''Swora'' wygrała siedem spotkań, a po jednym zremisowała i przegrała. Gorzej spisuje się w meczach wyjazdowych, gdzie wygrała cztery mecze, raz zremisowała i pięciokrotnie schodziła z boiska pokonana. Swornica może pochwalić się trzecim najlepszym atakiem w lidze (45 strzelonych bramek) i tym, że nie lubi podziału punktów (tylko dwa remisy). 

W rundzie jesiennej OKS wygrał ze Swornicą 3:1, a na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Wojciech Hober i Mateusza Jeziorowski. Dla rywali bramkę zdobył Igor Babanskyh.

Do sobotniego spotkania OKS przystąpi w najmocniejszym ustawieniu. Do kadry wraca Wojciech Hober, Mateusz Jeziorowski, Stasiu Dębski i Adrian Brzenska.

- Mogę obiecać, że gorzej niż w spotkaniu ze Starowicami się nie zaprezentujemy. W ostatniej kolejce widoczne były nasze braki kadrowe, co rywal skrzętnie wykorzystał. Nie ukrywam, że liczę na doświadczenie poszczególnych zawodników, które w starciu z wymagającą Swornicą może okazać się kluczowe. Zdajemy sobie sprawę, że jedziemy na mecz do drużyny, która przed własną publicznością przegrała zaledwie jedno spotkanie. Grupa pościgowa zaczęła wygrywać swoje mecze i my też musimy zacząć punktować. Następne kolejki to spotkania z Gogolinem i Graczami, a więc mecze ''za sześć punktów''. Wszystko jest w naszych nogach i zobaczymy dla kogo Wielka Sobota okaże się szczęśliwa - zakończył trener Grzegorz Świtała.

Swornica Czarnowąsy - OKS Olesno 13.00