Tenisiści zapewnili sobie spokojny byt w lidze

Trener Zdzisław Kleszcz: Rozegraliśmy ostatnio trzy mecze. Przegraliśmy dziwny mecz w Korfantowie 5:8. Ten mecz nazwany dziwnym, bo powinniśmy co najmniej zremisować, ale to już historia i nauczka na przyszłość. Następnie wygraliśmy ze Strzelcami Opolskimi 8:3. Ten mecz był rewanżem za poprzednią rundę i porażkę. W piątek ograliśmy Chróścice 8-2 i tym sposobem umocniliśmy się w gronie drużyn nie zagrożonych spadkiem. Jeszcze pozostał nam wyjazd do groźnej Nysy, ale grając bez obciążenia powinniśmy powalczyć. Długi męczący sezon zbliża się do końca. Pozostają jeszcze turnieje i treningi. W lipcu przerwa, a w sierpniu treningi i przygotowania do nowego sezonu. Pewnie jak co roku karuzela przejść zawodników będzie trwała. Na ten moment konkretów brak.