Wicelider w Oleśnie - zapowiedź meczu z Polonią

W meczu 10. kolejki BS w Leśnicy IV ligi OKS Olesno zmierzy się na własnym stadionie z Polonią Nysa. Początek sobotniego spotkania o 15:00.

W sobotę oleśnianie będą mierzyć się z drużyną, która w poprzednim sezonie była ligowym średniakiem. W aktualnie trwających rozgrywkach Polonia znajduje się na pozycji wicelidera i z dorobkiem dzwudziestu punktów traci tylko trzy oczka do Agroplonu Głuszyna. Drużyna z Nysy sześciokrotnie zainkasowała komplet punktów, dwukrotnie dzieliła się punktami i tylko raz musiała uznać wyższość rywala (porażka 1:2 z KS-em Krapkowice). Przed obecnym sezonem doszło w niej do kilku zmian, a pozyskani zawodnicy okazali się sporymi wzmocnieniami. Podopieczni Tomasza Raka lepiej spisują się w meczach wyjazdowych. Pięć rozegranych dotychczas spotkań to cztery zwycięstwa i jeden remis. Mamy nadzieję, że po sobotnim meczu w rubryce porażki zobaczymy ''jedynkę''.

Półmetek rundy jesiennej za nami, a podopieczni trenera Świtały z dorobkiem dziesięciu punktów znajdują się na 12. pozycji w tabeli. Złożyły się na to trzy zwycięstwa, jeden remis i pięć porażek. W poprzedniej kolejce OKS przegrał 1:3 z Chemikiem K-Koźle i choć sytuacja w tabeli nie jest zła, to wszyscy kibice liczyli na większy dorobek punktowy. Dobrze, że po emocjonującym spotkaniu pokonaliśmy LZS SBB Energy Kup, bo gdyby nie ten zaległy mecz to okazałoby się, że przez cały wrzesień nasza drużyna nie potrafiła wygrać meczu. Grając przed własną publicznością OKS dwa razy wygrał i trzykrotnie schodził z boiska pokonany. Niestety w tym sezonie w każdym z dziewięciu rozegranych spotkań traciliśmy co najmniej jedną bramkę.

W poprzednim sezonie na boisku dwa razy pokonaliśmy Polonię. Jednak przez biurokratyczną pomyłkę wynik 2:1 dla OKS-u został zweryfikowany jako walkower 3:0 dla Polonii. W rundzie wiosennej dzięki trafieniu Wojciecha Hobera przywieźliśmy z Nysy trzy punkty.

Przeciwko Polonii nie zagra Kevin Ficek i Maciej Węglarz. Do kadry meczowej wraca Mateusz Jeziorowski i Stasiu Dębski. 

 - Spotkanie z Chemikiem powinno zakończyć się podziałem punktów, ale niestety popełniliśmy duże błędy i do Olesna wróciliśmy bez punktów. W meczu z Polonią na pewno nie jesteśmy faworytem, ale uniknięcie własnych pomyłek będzie kluczowe dla losów spotkania. Drużyna z Nysy jest groźna i w każdej formacji posiada ogranego w wyższych ligach zawodnika, który jest w stanie odmienić losy meczu. Do sobotniego spotkania przystąpimy wzmocnieni kadrowo, bowiem po pauzie za żółte karki wraca Mateusz Jeziorowski, a do pełni zdrowia wrócił Stasiu Dębski. Przeciwko Polonii zagramy najlepiej jak potrafimy i jestem przekonany, że możemy powalczyć o trzy punkty. Drużyna jest nastawiona bojowo i mam nadzieję, że pokażemy na boisku charakter i determinację - zapowiada trener Świtała.

Wszystkich kibiców zapraszamy na stadion. Początek spotkania o godzinie 15:00!

Fot. www.nto.pl