Wygrywamy z Piotrówką !

     OKS Olesno - LZS Piotrówka    3:2/1:1/

bramki:  1:0 Denis Luptak/'14/, 1:1 Amani /'32/, 1:2 Kamil Szczypiński/'49/, 2:2 Wojciech Hober /'66/, 3:2 Marcin Jantos/'80/

żółte kartki: Luptak,Świerc,Pawlik /wszyscy OKS/

czerwona kartka: Kiecko/'90/

sędziował: Szymon Łężny/ Kluczbork/

OKS:  Sładek - Molski,Krzymiński,Świerc,Pawlik - Kuzaj/' 66 Kiecko/,Huć,Luptak/'83 Kisilou/, Matysiok,Flak/'70 Jantos/ - Hober/'87Zorychta/

Piotrówka: Czuliński - Podborączyński, Komor, Sojka, Pyrka (70. Górecki) - Stępień (70. Kałka), Kaczka, Lachowicz, Szczypiński, Kulik - Amani (84. Chiunye).

OKS po serii meczów bez zwycięstwa powrócił na właściwe tory i w meczu z groźną Piotrówką zgarnął komplet punktów! Drużyna dobrze zareagowała po klęsce w Starowicach potrafiąc odwrócić niekorzystny wynik w meczu z wymagający przeciwnikiem.

Pierwsza połowa zdecydowanie dla gości,którzy łatwo konstruowali akcje i stwarzali okazje bramkowe. Już w 7 min. z 10m. minimalnie przestrzelił Amani a cztery minuty później Kamil Szczypiński zmarnował okazję w naszym polu bramkowym. Groźnie było w 13 min. gdy po zagraniu ręką Molskiego z linii pola karnego rzut wolny wykonywał Mateusz Lachowicz ale Dawid Sładek nogami wybronił ten strzał.

W 14 min. niespodziewanie objęliśmy prowadzenie! Indywidualną akcję z połowy boiska przeprowadził Denis Luptak a zakończył ją strzałem przy słupku z ok.20 m. Bramkarz gości Adrian Czuliński spóźnił się z interwencją i piłka wpadła do siatki 1:0 . Jak się okazało była to jedyna okazja bramkowa naszej drużyny w tej połowie. Piotrówka była w tej części gry zdecydowanie lepszym zespołem i kwestią czasu było kiedy wyrówna stan meczu.

W 17 min. w pole karne dośrodkował bardzo aktywny w tym meczu Szczypiński a strzał głową z 10 m. Amaniego w dobrym stylu przenosi nad poprzeczkę Sładek. W 28 min. dopisało nam szczęście gdy po zagraniu Kacpra Kaczki w piłkę kilka metrów od bramki nie trafił Amani. Jednak w 32 min. można było tylko przyklasnąć składnej akcji gości : Szczypiński na prawe skrzydło do Denisa Sojki ,który zagrywa wzdłuż pola karnego do zamykającego akcję Amaniego i Sładek jest bezradny 1:1.

Jeszcze przed przerwą goście mogli wyjść na prowadzenie ale zmarnowali swoje okazje:

33 min. - na lewym skrzydle Kacper Stępień ogrywa Gabriela Molskiego ale będąc już tylko przed Sładkiem strzela obok słupka,

35 min. - skórę ratuje nam ponownie nasz bramkarz wygrywając pojedynek sam na sam ze Stępniem

44 min. - Sładek broni strzał z rzutu wolnego Kaczki

Druga połowa to już zdecydowanie bardziej wyrównana gra do czego na pewno przyczyniły się trafne zmiany przeprowadzone przez trenera Tomasza Kazimierowicza. W 48 min. dobrą okazję miał Wojciech Hober ale strzelił z z linii pola karnego nad poprzeczką. Minutę później przyjezdni wyszli na prowadzenie gdy w zamieszaniu pod naszą bramką najlepiej zachował się Kamil Szczypiński przymierzając ze spokojem przy słupku do siatki 1:2 Chwilę później moglibyśmy być już w bardzo trudnej sytuacji ale ponownie Sładek świetnie broni strzał głową z kilku metrów niezwykle groźnego Kacpra Stępnia.

Kolejne minuty to dużo odważniejsza gra naszego zespołu,który przejął inicjatywę dążąc do zmiany niekorzystnego rezultatu . Mogliśmy nareszcie oglądać składne akcje naszych zawodników co przełożyło się oczywiście na okazje bramkowe. W 60 min. piłka rozegrana szybko między Hoberem i Flakiem trafia ponownie do naszego napastnika,który zagrywa do lepiej ustawionego Mateusza Kuzaja ale strzał naszego młodego pomocnika odbija na rzut rożny Adrian Czuliński. Kolejna składna akcja przyniosła nam wyrównanie w  tym meczu. W 66 min. Dominik Flak powalczył o piłkę z lewym obrońcą gości,dograł do Adama Hucia ,który wypatrzył w polu karnym Wojciecha Hobera a ten strzałem z pierwszej piłki dał nam wyrównanie! 2:2 . W 70 min. trener Kazimierowicz wprowadził do gry Marcina Jantosa/ za Flaka/. Nasza gra zrobiła się jeszcze szybsza a Jantos na prawym skrzydle „zrobił różnicę”. W 80 min. kolejna szarża na bramkę gości dała nam zwycięstwo w tym meczu. Piłka trafia od Luptaka na prawe skrzydło do Hobera,który podciągnął piłkę pod pole karne i świetnie dograł do nadbiegającego Marcina Jantosa. Czuliński nie miał szans na reakcję gdy nasz pomocnik huknął z 6 m. z pierwszej piłki w okienko jego świątyni 3:2 !!!

Przyjezdni mimo prób nie stworzyli już do końca meczu klarownej sytuacji bramkowej i mimo doliczonych 3 min. przez dobrze prowadzącego zawody Szymona Łężnego mogliśmy fetować czwarte zwycięstwo w tym sezonie i awans na 7 miejsce w tabeli. Należy jeszcze odnotować niepotrzebną czerwoną kartę w doliczonym czasie gry dla Mateusza Kiecko,który zbyt ostro potraktował przy linii bocznej swojego przeciwnika...

Wypowiedzi trenerów /za NTO/ :

" Do przerwy był remis 1:1, w czym duża była zasługa naszego bramkarza Dawida Sładka. Rywale mieli przewagę i kiedy objęli prowadzenie 2:1 zaraz na początku drugiej połowy, wydawało się, że będzie nam trudno wrócić do gry. Zdołaliśmy jednak poprawić swoje poczynania na tyle, że mając przy tym wszystkim trochę szczęścia, to my ostatecznie cieszyliśmy się ze zdobycia bardzo cennych trzech punktów – zauważa Adam Kutynia, kierownik OKS-u Olesno.

-Adam Jaremko, trener LZS-u Piotrówka: Wynik końcowy nie odzwierciedla tego, jak wyglądał mecz. Za wrażenia punktów oczywiście nikt nie przyznaje, ale to my mieliśmy znacznie więcej okazji bramkowych. Nie potrafiliśmy jednak wykorzystać wielu „setek” i popełniliśmy też po przerwie dwa błędy w defensywie, z których akurat rywale skrzętnie skorzystali. Mimo niekorzystnego wyniku, o styl gry nie mam jednak do swojego zespołu żadnych pretensji."

Za tydzień wyjazd do słabo grającego w tym sezonie Porawia Większyce i szansa na kolejne punkty...

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z tego meczu autorstwa  Weroniki Hadrian / w GALERII /