Zabrakło niewiele...

OKS Olesno - Fortuna Głogówek  1:1/0:0/

bramki: 1:0 Wojciech Hober /'48/, 1:1 Jakub Kuczera/ '90/

żółte kartki: Hober,Skonieczny - Szala

sędziował   Szymon Łężny /Kluczbork/

OKS: Zawada - Molski,Ficek,Krzymiński,Jeziorowski - Misiak/'80 Skonieczny/,Skowronek,Świerc,D.Flak/'87 Pawlik/, Kubacki/'62 Piontek/ - Hober

Fortuna: Poźniak – Trinczek, Bachor, Kuczera, Dudek (76. Churas) – Rudziński, D. Hajduk, Niemczyk (68. Szala), Lewandowycz, Szymański – T. Hajduk.

Niestety po raz kolejny tracimy punkty na własnym stadionie w meczu, w którym 3 punkty były na wyciągniecie ręki. Po meczach z Walcami,Skorogoszczą czy Namysłowem ta sama sytuacja nastąpiła w dzisiejszy meczu z Fortuną. Wygrana w tym meczu zapewniłaby nam już pewne utrzymanie / pomijając zamieszanie z awansem lidera do III ligi.../ . Jeden zdobyty punkt powoduje ,że trzeba szukać punktów w dwóch pozostałych meczach ze Starowicami /vicelider/ i Większycami /4 miejsce/  bo Głuchołazy po dzisiejszym zwycięstwie nad Polonią Głubczyce mogą nas jeszcze teoretycznie wyprzedzić.Niejasna jest ponadto sytuacja z miejscem 16, na którym jesteśmy aktualnie, w związku z pogłoskami o braku chęci awansu Ruchu Zdzieszowice. Dlatego też dzisiejszy remis oddala nas od szansy zajęcia bezpiecznego 15 miejsca...

Pierwsza połowa to przewaga naszej drużyny ,która wykreowała sobie kilka sytuacji na strzelenie bramki niestety jednak bez gola:

21  min.- D.Hajduk przy próbie wybicia piłki z pola karnego " nastrzelił " Hobera a odbita od naszego napastnika piłka mija minimalnie lewy słupek,

27 min. -po wrzucie z autu w pole bramkowe Hober w zamieszaniu strzela w boczną siatkę,

29 min.- po rzucie wolnym w dogodnej sytuacji Hober ale strzela nad poprzeczką,

32  min. - po rzucie rożnym Jeziorowski strzela głową minimalnie obok słupka,

34 min. - p rzucie wolnym Skowronka Molski strzela głową wysoko nad poprzeczką,

42 min. - Kubacki po indywidualnej akcji strzela niecelnie  z ostrego kąta  chociaż miał lepiej ustawionego w polu karnym Hobera

Pierwsza połowa więc bez bramek ale z dużą przewagą OKS-u .Goście ograniczali się do obrony bezbramkowego rezultatu nie stwarzając zagrożenia pod bramką Zawady.

Pierwsze 10 min. drugiej połowy do bardzo dobra gra OKS-u. W 46 min. Skowronek po dośrodkowaniu Hobera strzelił głową z 5 m. ale jego strzał był zbyt slaby i nie sprawił kłopotu Poźniakowi. W 48 min. mogliśmy cieszyć się z objęcia prowadzenia w tym meczu.  Wojciech  Hober na lewym skrzydle  ograł Bachora i precyzyjnym strzałem z 14 m. pokonał  bramkarza gości. 1:0 dla OKS

Fortuna próbowała szybko odrobić straty stwarzając kilka groźnych sytuacji, m.inn.:

54 min. - Świerc ofiarną interwencją blokuje groźny strzał Niemczyka,

76 min. - strzał głową T.Hajduka z 5 m. broni Zawada

W 77 min. mogliśmy podwyższyć prowadzenie.Zawada posłał długie podanie do Hobera,który ubiegł obrońców i w sytuacji sam na sam z Poźniakiem posłał piłkę na długi słupek ale ta odbijąjąc się od wewnętrznej strony słupka wyszła w pole !

Ostatnie 10 min. meczu to ataki Fortuny ,która dążyła do wywiezienia z Olesna punktu. Nasza drużyna oddała inicjatywę gościom - wyraźnie  widać było  u naszych piłkarzy trudy sobotniego meczu w Ozimku/ Fortuna nie grała-walkower ze Swornicą.../.  Broniliśmy się jednak ofiarnie chcąc dowieźć korzystny rezultat do końca meczu. Niestety goście dopięli swego w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry gdy po zamieszaniu  w naszym polu karnym piłka trafiła na 14 m. do Jakuba Kuczery. Jego silny strzał po rykoszecie od Molskiego nie dał szans Zawadzie na skuteczną obronę. 1:1  .

To nie był jednak koniec emocji  w tym meczu:

90 +  - strzał Skowronka z 20 m. broni Poźniak,

90+  - Fortuna zdobywa drugiego gola ale sędzia dopatrzył się zagrania ręką Tomasza Hajduka

Szkoda straconych dwóch punktów bo z przekroju całego meczu byliśmy lepsi w tym meczu pod względem okazji bramkowych.To jednak za mało- piłka nożna to  w sumie prosty sport: wygrywa ten kto strzeli więcej goli a z tym dziś mieliśmy- nie po raz pierwszy w Oleśnie - problem.

====================

E.H.