Zacięty mecz za  trzy punkty !

OKS Olesno - Polonia Głubczyce  1:0

bramka: Dominik Flak /'15/

żółte kartki: Huć,Jantos,Hober - Wachniewski, Zawadzki, Czarnecki, Broniewicz, Lenartowicz.

sędziował: Mateusz Wąsiak /Opole/

OKS: Sładek - K.Lasik,Ficek,Świerc,Jeziorowski- Jantos/'90 Piontek/,Hober/' 87 Pawlik/,Huć/' 62 R.Lasik/,      Krzymiński, D.Flak/'73 Kiecko/ - Gąsiorowski

Polonia: Turek -Churas/'46 Czarnecki/,Karwowski/'46 Mirga/,Broniewicz,Zawadzki - Grek//83 Snieżek/, Jamuła/'83 Skraba/, Wachniewicz,Lenartowicz,Toporowski,-Bawoł/'70 Łapuńka/

Efekt  "nowej miotły" zadziałał w przypadku OKS-u rewelacyjnie! Pod wodzą nowego trenera Dariusza Surmińskiego nasz zespół odniósł dwa zwycięstwa : pokonując w poprzedniej kolejce w przekonywujący sposób na wyjeździe LZS Piotrówka (3:1- bramki: Huć 2,K.Lasik ) a dziś po zaciętym meczu przed własnymi kibicami okazał się lepszy od Polonii Głubczyce odnosząc pierwsze domowe zwycięstwo od 18 września ubiegłego roku... Dopisując trzy punkty za walkower z Nysą "księgujemy" 9 punktów i awansujemy w tabeli na 14 miejsce a co ważniejsze uzyskujemy już 8 punktów przewagi nad strefą spadkową po dzisiejszej porażce TOR-u w Skorogoszczy.

Mecz mógł się podobać oleskim kibicom,którzy oglądali wiele składnych akcji z obu stron oraz zaangażowanie i ofiarną walkę o korzystny wynik. Goście zaprezentowali się jako zespół poukładany,mający w swoich szeregach piłkarzy o sporych umiejętnościach. Dzisiaj jednak trafili na dobrze dysponowany OKS,który grał uważnie w defensywie prezentując także szybkie kontrataki.

Już w 7 min. było groźnie pod bramką gości ale piłka nie znalazła drogi do siatki po strzałach Hucia i Jantosa. W odpowiedzi przyjezdni mogli w  9 min. objąć prowadzenie ale po indywidualnej akcji prawym skrzydłem Szymon Grek trafił w słupek! Nasza drużyna decydującą jak się później okazało o losach meczu akcję przeprowadziła w 15 minucie. Marcin Jantos otrzymał świetne podanie z głębi pola od Mateusza Jeziorowskiego i pognał lewym skrzydłem w kierunku pola karnego zagrywając piłkę wzdłuż pola bramkowego. Tam akcję na prawym słupku zamykał Dominik Flak pewnie kierując piłkę do siatki 1:0 !  Mecz rozkręcił się na dobre a akcje przenosiły się od jednej bramki do drugiej:

22 min. - Jantos przebiegł z piłką od połowy boiska ale jego strzał z 15m. niecelny,

27 min. - akcję prawym skrzydłem Greka kasuje Sładek,

31 min. - strzał Lenartowicza z 18m. obok słupka,

33 min. - akcja duetu Huć -Hober kończy się rzutem rożnym,po którym Świerc główkuje obok słupka,

37 min. - Jantos ogrywa obrońcę na lewym skrzydle i wykłada piłkę na 14m. Hoberowi,którego strzał blokuje Toporowski,

45 min. - strzał Hobera z 12 m. trafia w plecy Broniewicza

Druga połowa to przewaga Polonii,która dążyła do zdobycia wyrównującej bramki kierując większość dośrodkowań do bramkostrzelnego Łukasza Bawoła. Ale w tym meczu snajper gości sobie nie pograł bo ofiarnie grający  nasi obrońcy nie dopuszczali go do sytuacji bramkowych.:

54 min. - po strzale Roberta Mirgi piłka odbija się od słupka a dobitkę Jamuły z linii bramkowej wybija K.Lasik !

69 min. - strzał Bawoła na  raty broni Sładek,

76 min. - z linii pola karnego groźnie strzela Grek ale piłka minimalnie mija prawy słupek naszej bramki,

Nasza drużyna umiejętnie się broniła przeprowadzając szybkie kontrataki,którym brakowało jednak precyzyjnego wykończenia /Kiecko-' 77,Gąsiorowski-'80, Piontek''90/. Mimo naporu gości i doliczonych pięciu minut przez prowadzącego zawody Mateusza Wąsiaka nie daliśmy sobie wydrzeć zwycięstwa i po 8 miesiącach mogliśmy fetować zwycięstwo na swoim stadionie !

Wypowiedzi trenerów obu drużyn / za NTO/:

"W drużynie jest potencjał, wcześniej nie udawało się punktować. Ze mną „zaskoczyło”, tak czasami bywa. W Dobrzeniu różnie bywało – wspomina Dariusz Surmiński, trener OKS-u. - Wczoraj był naprawdę ciężki mecz. Nic, tylko się cieszyć. Trzeba dalej twardo stąpać po ziemi. Pierwsze 15 minut było twarde z obu stron. Obie ekipy miały swoje szanse. Im dłużej trwał mecz, tym goście więcej operowali piłką. Po przerwie Polonia miała widoczną przewagę. Taką przyjęliśmy taktykę, żeby się zbytnio nie odkrywać."

"W ósmej minucie Grek miał sytuację i trafił w słupek. Siedem minut później za to przysnęliśmy. Na wolne pole wyszedł napastnik, dograł koledze, który wykorzystał szansę. Później gospodarze bronili tego wyniku. Zagraliśmy bardzo agresywnie, ale szkoda niewykorzystanych sytuacji. Mieliśmy inicjatywę w drugiej połowie. Olesno mądrze się broniło. Widać było, że zależało im na zwycięstwie. Przespaliśmy pierwsza połowę. W drugiej byliśmy lepsi - kończy Jan Śnieżek, trener Polonii."

Już w środę kolejny mecz - zagramy  w Strzelcach Op.  z tamtejszym Piastem/10 miejsce/.. W sobotę 28 maja/godz. 17,00/  ponownie będziemy mogli wspierać naszych piłkarzy na oleskim stadionie w meczu z MKS Gogolin