Fantastyczny mecz młodzików!

OKS Olesno - MKS I Kluczbork 5-2 (3-1)

Bramki:Konrad Janicki - 2, Sebastian Sąsała - 2, Jan Dębski
OKS: A.Gruca - P.Ceglarek, J. Dębski, K.Famuła, K.Janicki, B.Kalinowski, S.Parkitny, A.Prochota, S.Sąsała
oraz
M.Janicki- P.Dębski, M.Drynda, D.Górski, S.Jeż, D.Kubas, M.Owczarek, M.Prochota, M.Struzik, A.Górski, F.Wójcik
Trener Zbigniew Bienias
''Świetny mecz rozegrali podopieczni Zbyszka Bieniasa w decydującej batalii o awans do półfinałów rozgrywek młodzików z MKS-em Kluczbork. Od samego początku OKS zdecydowanie zaatakował bramkę gości i tylko dzięki świetnej postawie w bramce MKS-u Patryka Kościelnego zawdzięczają, że już po siedmiu minutach Olesno nie prowadziło 4-5 bramkami tylko dwoma strzelonymi przez K.Janickiego i S.Sąsałę. Dwubramkowe prowadzenie zbytnio uspokoiło naszych zawodników i w 10 minucie zabrakło koncentracji przy rzucie rożnym Kluczborka. To wykorzystał Filip Kędziora, który strzałem głową zdobył kontaktową bramkę. Trzecia bramka to indywidualna akcja z własnej połowy boiska Konrada Janickiego i na przerwę schodziliśmy z dwubramkowym prowadzeniem.
W drugiej części gry było wiele spięć na boisku, ale tylko raz sędzia musiał odesłać dwóch zawodników dla ochłonięcia na dwuminutową karę. Krótko po wznowieniu gry czwartą bramkę dla Olesna, a drugą swoją strzelił S.Sąsała, 5 minut później tracimy ponownie gola po stałym fragmencie gry. Gdy w 45 minucie Jasiu Dębski po indywidualnej akcji strzelił piątą bramkę zawodnicy MKS-u stracili ochotę do gry, ale do końca próbowali zmniejszyć rozmiary porażki.
Już w poniedziałek (05.06.2017) o 18.00 pierwszy półfinał w Strzelcach Opolskich i myślę, że mimo świetnej postawy w meczu z Kluczborkiem na dwie rzeczy trzeba zwrócić uwagę: duży chaos jaki powstaje w naszym polu karnym po stałych fragmentach gry oraz zbyt duża ilość straconych piłek po ''spalonym''.''