Krapkowice pokonane!

Unia Krapkowice - OKS Olesno 1:3

Kubacki sam. 84' - Jeziorowski 61', Kowalczyk z karnego 65', samobójcza 76'

OKS: Sładek - Meryk, Krzyminski, Świerc, Kubacki (85. Rozik)  - Flak, Jeziorowski, Skowronek, Kowalczyk (84. Klinger), Dębski (65. Misiak) - Węglarz (70. Panek)

Trener Grzegorz Świtała 

To nie był dobry dzień Mateusza Bachema, bramkarza KS-u. Najpierw popełnił błąd przy bramce Mateusza Jeziorowskiego i nie wiedział czy wyjść do centrostrzału naszego zawodnika. Niezdecydowanie dało nam pierwszą bramkę w meczu. Chwilę później błąd techniczny popełnił jeden z obrońców gospodarzy i sprokurował rzut karny, który pewnie wykorzystał Bartosz Kowalczyk. Kuriozalna była trzecia bramka dla OKS-u. Jakub Płóciennik zagrał do swojego bramkarza, a ten tylko w sobie znany sposób przepuścił piłkę. 

Trener Świtała: Jestem dumny z mojej drużyny. Wszyscy zawodnicy wypełnili założenia i dzięki temu wygraliśmy z faworyzowanymi Krapkowicami. Cieszy szczególnie to, że po słabym meczu z Unią Kolonowskie byliśmy w stanie rozegrać całkowicie inne i przede wszystkim dużo lepsze spotkanie. Cały czas musimy ciężko trenować i mam nadzieję, że nasza seria meczów bez porażki będzie trwać. W sobotę gramy z wiceliderem z Większyc i na pewno nie będziemy faworytem, ale wierzę w to, że jesteśmy w stanie osiągnąć dobry wynik.