Porażki trampkarzy
OKS Olesno - MKS Kluczbork 1-2
Bramka: Grzegorz Siemski
OKS: Arkadiusz Gruca (Jakub Lubojański) - Bartłomiej Kalinowski,Sebastian Sąsała,Sebastian Jeż, Kacper Famuła, Mateusz Bawej,Grzegorz Siemski, Patryk Ceglarek (c) Jan Dębski, Adam Psyk, Tymoteusz Paliga
Trener Krzysztof Meryk
"Nieudany start w rozgrywkach OLT zaliczyli nasi trampkarze. Po remisie w Kędzierzynie, tym razem straciliśmy komplet punktów w pojedynku z MKS-em Kluczbork. Zaczęło się dobrze, w 6. minucie piękna akcja od bramkarza przez linę obrony - w sumie około 15 podań zakończonych strzałem Grześka Siemskiego. Kluczbork wyrównał dosyć szybko po indywidualnym błędzie naszego pomocnika wynikającym z braku komunikacji między zawodnikami. MKS miał lekką przewagę wynikającą z przewagi fizycznej, co udokumentował w 50. minucie, choć i ta bramka wynikła ze złego ustawienia naszej defensywy i bramkarza. Do końca spotkania nasi zawodnicy starali się wyrównać, ale niestety kolejny raz rozgrywaliśmy spotkanie jedynie w dwunastu i były chwile, że zawodnik z lżejszą kontuzją musiał wymieniać kolegę z cięższym urazem.
Pogoń Prudnik - OKS Olesno 4-3 (1-0)
Bramki: samobójcza, Adam Psyk, Sebastian Sąsała
OKS: Arkadiusz Gruca (Jakub Lubojański, Marek Janicki) - Bartłomiej Kalinowski,Sebastian Sąsała,Sebastian Jeż (Fanciszek Wójcik), Kacper Famuła (Alex Górok), Mateusz Bawej (Dawid Kubas),Grzegorz Siemski, Patryk Ceglarek(c), Jan Dębski (Mateusz Drynda), Adam Psyk, Tymoteusz Paliga (Patryk Flak)
Trener Krzysztof Meryk
Na trzeci mecz podopieczni Krzysztofa Meryka udali się do dalekiego Prudnika. Pogoń to najbardziej ''fizyczna'' drużyna tej ligi i sposobem gry niczym naszych trampkarzy nie zaskoczyła. Liczyliśmy na wyższe umiejętności piłkarskie OKS-u, ale niestety nie w pełni mogliśmy je wykorzystać, bo stan murawy był krótko mówiąc fatalny.
Pierwszą połowę przegraliśmy jedną bramką, którą straciliśmy po strzale z 16 metrów, którego nikt z 4 defensorów nie zdecydował się zablokować.
Druga połowę zaczęliśmy z czterema zmianami, bo nasi zawodnicy odczuwali skutki starć z rywalem. Dublerzy spisali się dobrze, ale w decydujących momentach bezpośredniej walki brakowało tych kilogramów czy paru centymetrów. Na plus naszej drużyny trzeba zapisać, że przy wyniku 0-3,a później 1-4 nadal ambitnie walczyli o zdobycz punktową. Pierwszą bramkę OKS zdobył po zagraniu w pole karne i pod naciskiem naszych napastników obrońca Prudnika wpakował piłkę do własnej bramki. Drugi gol padł po akcji prawą stroną Patryka Flaka, który idealnie obsłużył Adama Psyka, a ten spokojnie pokonał bramkarza miejscowych. Do końca spotkania pozostało 6 minut, ale nasi zawodnicy nie zamierzali odpuścić. W 79. minucie po strzale w poprzeczkę z rzutu wolnego największą determinacją w polu karnym wykazał się Sebastian Sąsała i z bliska wpakował piłkę do bramki. Na doprowadzenie do remisu zabrakło już czasu, a szkoda bo gracze Prudnika byli już nieźle spanikowani.
Nie zmienia to faktu, że sytuacja w grupie robi się nieciekawa i mimo, że to dopiero początek rundy trzeba koniecznie zacząć punktować. Najbliższa okazja już w piątek w spotkaniu z Odrą Opole II.
Komentarze